Doroto Żal się z ogrodem żegnać aż do wiosny ale taka kolej rzeczy, rośliny muszą odpocząć a wraz z nimi również my.
Jutro zamawiam jeszcze grujeczniki, które pójdą do donic w następnym sezonie obok ławki i to koniec z zakupami ogrodowymi. Idą święta i na czym innym będziemy się skupiać a po nowym roku to już wiosna za pasem
Dziękuję za miłe słowa i wizytę
Madziu Cieszę się ogromnie że ogród pomimo listopada wciąż cieszy nie tylko mnie.
Chryzantemy o których wspominasz to dla mnie też miła niespodzianka, mają niespotykany kolor. Kupowałem w pąkach jakiś miesiąc temu, kwitną bardzo długo i nie w głowie im przestać.
Mirko Rodzice to antyogrodnicy, mało im się podoba ale już się do tego przyzwyczaiłem
Dziękuję za informacje o trawach, okryję swoje FC na zimę.
Ewo Ubiegła sobota była bardzo pracowita ogrodowo, koszenie trawników, grabienie liści, wycinka tego co straszy. Efekt trzyma się do dzisiaj
Sylwia Miło mi to słyszeć że ktoś czeka na nowe odsłony ogrodu ale czasem mi wstyd że tak rzadko tu jestem choć chciałbym częściej. Dzisiejszy poranek był idealny do robienia zdjęć, słońce jak nigdy operowało a potem deszcz i głowę chciało urwać, czyli dzień jak co dzień