Witam się z Wami bukietowymi Limelight wieczorową porą. Lubię przysiąść wieczorem przed komputerem gdy za oknem już ciemno a dom wycisza się i można w spokoju ogarnąć swoje myśli i przelać je na monitor.
Bez wątpienia idzie jesień, widać to po pogodzie a jeszcze bardziej w ogrodzie.
Po fali upałów w zeszłym tygodniu przyszło ochłodzenie, poranki i wieczory są dość chłodne. Rabaty bylinowe już nie takie kolorowe, tracą soczystość na rzecz brązów.
Od dłuższego czasu gromadziłem na liście zakupów gatunki których nie można dostać u mnie stacjonarnie. W zeszłym tygodniu przyszła do mnie paczka z roślinami. Większość została posadzona na rabatach w ogrodzie warzywnym. Doszedłem do wniosku że ta część najmniej atrakcyjnie prezentuje się właśnie jesienią.
Sadzonki zaraz po wyjęciu z paczki, zmęczone podróżą ale bardzo ładnie ukorzenione i z rozbudowaną rozetą liściową.