Dziękuję za odwiedziny u mnie. Tak, mam trzy pieski, a raczej suczki. Do ubiegłego roku były cztery, ale najstarsza 15 letnia odeszła tuż przed Wielkanocą - chorowała zaledwie dobę. Nie robią szkód w ogrodzie, na szczęście.

Witaj Anno dziękuję za odwiedziny w moim wątku, zapraszam ponownie

Iwonko nie niszczą Ci roślin w ogrodzie?

Zdjęcia z zeszłego roku





wiosną przesadzałam w inne miejsce mam nadzieję że nie wyginęły

Nie robią większych szkód. To już dorosłe stateczne psy

Gieniu rzeczywiście masz u siebie kolorowe łany kwiatów a co jedne to piękniejsze Albo nie - wszystkie po prostu piękne, bo te irysy nie ustepują liliowcom, liliowce liliom, ostróżki cud miód a przylaszczki słodziutkie. Naprawdę masz co pokazać i czym się pochwalić

Iwonko do mnie jak wpadają te bezpańskie psy albo i nie bezpańskie to zawsze mi coś połamią lub podleją i potem rośliny żółkną lub całkowicie wypadają

Dziękuje Aniu cieszę się że Ci się podobają

Coś dla Was, zdjęcia z zeszłego roku

Krokusy w cukrze Śliczne. Pozdrawiam.

Gosiu a żurawki ?

Śliczne

eugenia_stefanska napisał(a)

Coś dla Was, zdjęcia z zeszłego roku

już się przestraszyłam, że to z tego roku oby tej wiosny tak nie wyglądały
a z pieskami podlewającymi to ja też mam przekichane, upodobały sobie mojego największego bukszpana i już łysy od spodu

No tak, z takimi pieskami to kłopot. Moje suczki to podlewają co najwyżej trawnik A oszronione roślinki wyglądają pięknie.