Chyba z uwagi na późną porę nie zrozumiałam co miałaś na myśli. Dlatego zapytałam. Kto pyta nie błądzi a jak nie wiem pytam i nie muszę dumać co autor miał na myśli.
To, że jest taka moda wiem bo nawet mój kolega z pracowni kupił samochód terenowy do wożenia roweru do lasu
Ma dwa rowery jeden z wąskimi drugi szerokimi oponami, jeden na asfat drugi do lasu Ups taki człowiek i ja to rozumiem.
Ciebie nigdy bym nie podejrzewała o takie cuda.
Ja do lasu dojeżdżam na rowerze do tego on służy - chyba ?

A jeszcze jedno u siebie w wątku umieściłam zdjęcia z formowania sosny przez kilka lat ale już jej nie mam!
Pozdrawiam

A widzisz jaka jestem zakręcona. Może kiedyś do Ciebie wpadnę bo mamy zaproszenie od męża kolegi do Wieliczki a to już rzut beretem Fajnie by było. Ja również Ciebie zapraszam może będziesz przejazdem jechała a może specjalnie zapraszam

Zostawiam Dmuchawce latawce...................i do wieczoraMiłego dnia dla wszystkich.

Mirella napisał(a)

Zostawiam Dmuchawce latawce...................i do wieczoraMiłego dnia dla wszystkich.

Piękna aż brak słów - Dziękuję

Cudne te kule chociaż niezbyt pożądane w ogrodzie.Czy ja Ci już mówiłam, że piękne zdjęcia robisz- aż zazdraszczam

Mirello nadrobiłam zaległości fotkowe, ostatni dmuchawiec wyszedł za ładnie jak na zwykły mlecz.
Z sosenką możesz się udać do Bogusia, z Ogrodu Bogusława, tylko na jakieś radykalne cięcie to już raczej za późno, trzeba poczekać do jesieni, teraz tylko obrywanie świeczek za chwilę, można pomyśleć nad przygięciem gałązek aby były bardziej w poziomie.

AsiaPowiedz kiedy wybierasz się do Wieliczki, może się spotkamy jak czas pozwoli, za zaproszenie dziękuję, może kiedyś będę w twoich okolicach to Cię odwiedzę

Gosia Mówiłaś, mówiłaś

Agatka Odwiedziłam Bogusia raz ale bez odzewu, może nie ma czasu.
Może Zbyszek to przeczyta i pomoże

Moi mili proszę o pomoc w identyfikacji szkodnika który obgryza mojego Edena.Co to może być ?

Po wierzchu nic nie widać, mogą być malutkie ślimaczki, albo gąsieniczki zwójkówek, albo jeszcze innych. Zima była dla nich łagodna, rzuciło się to na liście i pędy, Wszystkie szkodniki wymienione są na stronie Rozarium =choroby i szkodniki róż. Trzeba oglądać dokładnie ,pod spodem liści i na szczytach pędów. I czas włączyć chemię niestety. Jutro idę z opryskiem. Decis i Topsin na początek a za tydzień się zobaczy.