Ewcia a ja znów poszalałam w ogrodzie . właśnie przed chwilką wróciłam . Ale i tak jeszcze nie wszystko zrobione. A z robienia tych kancików mam frajdę, że hej . Jeszcze wokół warzywnika zrobię . Pozdrawiam Ewuniu
Zazdroszczę Kasiu, ja muszę siedzieć w domeczku, bo leje jak z cebra już drugi dzień Szpadelka do kancików jeszcze nie kupiłam, ale jestem bliżej niż dalej Nie forsuj się kobieto zbytnio. Pozdrowionka dla Was i specjalne wyrazy "współczucia" dla Krzysia.
U nas popadało trochę w nocy, ale to dobrze, bo jest dość sucho. Ewcia teraz już mogę szaleć w ogródku, okres ochronny się skończył . Zatem odpoczywaj troszkę. Pozdrawiam Ewciu .