Podzielę się tym co mam nie ma sprawy. Przeslij mi adres, co bym nie zapomniała, bo moja pamięć potrafi płatać figle
Myślę że poczekajmy z wysyłką do wiosny bo ja też będe chciała coś wysłac, teraz mogą sie nie ukorzenic dobrze.
Jak czytam te posty, to zaczynam żałować, że nie robię nalewek Narobiłyście mi apetytu Może trzeba będzie o tym pomyśleć za rok
Agnieszko, ja robiłam w zeszłym roku i nie miał kto pić. do dziś butelka z pigwy stoi Zapraszam dziewczyny
Robienie nalewek też wciąga. Zwłaszcza jak pierwsza smakuje W ubiegłym roku zrobiłam z mężem nalewki z pigwowca z różnych przepisów i różnych wariacjach, bo chcieliśmy sprawdzić, co nam będzie najbardziej smakowało. Okazało się, że wszystkie są pyszne. W tym roku zrobiliśmy nalewki z derenia, żurawiny i z jabłuszek rajskich. Owoce kupuję w internecie. Dużo jest ofert. Żurawinę kupiłam w warzywniczym, a jabłuszka mam w ogrodzie. Miałam nie robić w tym roku z pigwowca, ale jednak zamówiłam 3kg i w tym tygodniu zrobię
Takie tam....
Tu jesień nie dotarła.