Dziękuję Wam bardzo.
Przyznaję że kiedy zakładałam wątek nie myślałam że napotkam tu tyle serdecznych osób. To właśnie dzięki takim osobom jak Wy dobrnęłam do tylu stron. Wiem że w porównaniu z innymi wątkami które mają po tysiącu i więcej stron, ta moja dwusetka to pikuś ale dla mnie to już bardzo dużo. Dziękuję wszystkim za mile komentarze i wsparcie w trudnych chwilach.
Jeszcze raz dziękuję że jesteście.

Widzę że niektórzy wzięli się już za robienie planów dotyczących zmian na rabatkach.
U mnie też należałyby się zmiany, ale....Chyba jak u większości dylematy, a to kaska, a to zdrówko, ciągle coś. W tym roku zdecydowałam na zmianę na jednej z rabat na którą patrzeć już nie mogę.
Na tym skrawku rosło już chyba wszystko, ale nic nie wyglądało dobrze
Na chwilę obecną rosną 4 szmaragdy i dwa szczodrzeńce (do przesadzenia). Jest to rabata łącząca się z rabatką wzdłuż werandy, a tam też totalny misz masz.
Na dzień dzisiejszy wygląda to tak.

Czarna mata to miejsce gdzie latem stoi basen.
Macie jakieś pomysły?

Zaraz postaram się wstawić wymiary rabaty, może bedzie łatwiej.

W ubiegłym roku wyglądało to tak. Jaśmin który tam rósł został zlikwidowany.


A to wymiary.


Wiem że nie będzie łatwo bo mój ogródek nie jest taki typowy ogrodowiskowy to raczej wiejski jak już pisałam kiedyś taki babciny.
Przychodzą Wam jakieś pomysły? Będę wdzięczna za pomoc.

Ewcia, ja siedzę dziś w temacie liliowców, więc wzdłuż przed szmaragdami taki widok widzę

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0695ab7e2915631d.html

Nie wiem, czy to zdjęcie Ci się wyświetli

https://www.google.pl/search?q=liliowce&biw=1536&bih=770&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=HiK5VIGEGojXyQPJ_oHYBA&sqi=2&ved=0CB8QsAQ#imgdii=_&imgrc=ihFg4ebpenV3bM%253A%3B0k5LMHef6bsGWM%3Bhttp%253A%252F%252Fi25.tinypic.com%252F3008gud.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fforumogrodnicze.info%252Fviewtopic.php%253Ff%253D32%2526t%253D24307%2526start%253D210%3B800%3B536

Druga wersja lepiej mi się podoba, bo kiedy liście liliowcy zrobią się brzydkie, hosty je troszkę zasłonią. Tylko jakie hosty dałyby radę na takiej patelni, tam jest słońce od 10 do samego wieczora. Ale dzięki pomysł do przemyślenia.

Jak nie hosty, to może bordowe żurawki?

A co byście powiedzieli na takie zestawienie piwoni z żurawkami albo takie horcie, rozchodnik i żurawki.

Obie propozycje cudne. W pierwszej po piwonie cudnie pachną, a po przekwitnięciu mają ładne liście. A druga propozycja to cudo! Jestem za drugą

Nallar napisał(a)

Druga wersja lepiej mi się podoba, bo kiedy liście liliowcy zrobią się brzydkie, hosty je troszkę zasłonią. Tylko jakie hosty dałyby radę na takiej patelni, tam jest słońce od 10 do samego wieczora. Ale dzięki pomysł do przemyślenia.

Ewunia zanim się namyślę co i jak odpowiem w kwestii host. Jeśli chcesz hosty to ja mam takie 3, które większość dnia są w słońcu i bardzo dobrze sobie radzą. Zamierzam je wiosną podzielić bo zasłaniają pierisa, który rośnie za nimi. Jeśli Ci się podobają to powiedz słowo, a z przyjemnością Ci je wyślę.
Natomiast ja tak uwielbiam tę swoją rabatę z trawami, hortensjmi i berberysami czerwonymi, że pewnie nie będę zbyt oryginalna kiedy i Tobie coś takiego polecę. Ta rabatka nawet zimą jest fajna.

A co do trawek to koniecznie muszę sobie sprawić jeszcze proso różgowate. Wygoogluj sobie jakie śliczne. Buźka