Sporo tych hortensji! Sadzić też masz gdzie!
Ja już nic nie mnożę. Nawet nie mam pewności, czy chociaż jedna sadzonka złocienia krzaczastego- z pięciu! - mi się utrzyma, bo już cztery padły. Ale miejsce dla hortki, co ją dla mnie trzymasz - znajdę.

Padły? co im było?
Basieńko masz jeszcze kawałeczek trawnika, możesz przeznaczyć go na rabatki, a miejsce pod drzewkami?
Hortka jest i czeka na Ciebie, więc miejsce musisz dla niej zrobić. Jestem pewna że jak trafisz roślinkę która Cię urzeknie to i tak ją przygarniesz

Ukorzeniałam je bezpośrednio w ziemi i poraził je jakiś grzyb.
Masz rację, pierwsza do przygarnięcia pewnie będzie jakaś róża.

Już za kilka tygodni parapety będą znowu pełne
To maleńkie korzonki hortek.

Hej, a gdzie obfocone ptaszki?