Jak miło, jeszcze u mnie chyba nie byłaś Elu.
Piwonia gigant napisałaś, to zdjęcie z tego roku a tego lata kwitła wyjątkowo słabo.
Zapraszam częściej na spacerek po moim ogródku, bardzo lubię gości
Och te moje wyjazdy....z nimi jest tak samo jak z Wanilkami
Wiem że spotkanie i poznanie Ciebie byłoby super, ale uwierz mi że dla mnie możliwość wyjazdu na cały dzień graniczy wręcz z cudem.