Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Ewy

Ogródek Ewy

Nallar 14:52, 05 lis 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
roma2 napisał(a)
Czytam Ewuś i trafia mnie...wiesz co! Ja rozumiem, że zdarza się to o czym napisała Małgosia. Bo kot, małpa jedna wszędzie przelezie. Ale cholera mnie bierze na kompletny brak zainteresowania właścicieli. Przerabiałam to latem u siebie na działce. Malutki kotek ciągle u nas przebywał. Poniszczył mi trzcinnki i mnóstwo bylin, bo zwiewał przed naszymi psami. Później jakoś się ogarnął zwierzyniec. I też nie karmiłam, choć sąsiad, któremu odnosiłam kota nawet mnie o to z uśmiechem zapytał. Kotka tego już nie ma . Sąsiad beztrosko stwierdził, że nie wie co się stało. Ale w tę sobotę widziałam u niego innego. Rudego. Ciekawe jak długo...

Roma, myślę że się ze mną zgodzisz że można przygarnąć i nakarmić każdą sierotę, ale czy to jest pomoc????
Moim zdaniem to pomoc zwierzętom powinna polegać na edukowaniu przyszłych właścicieli, uświadamianie im co to jest odpowiedzialność, a przede wszystkim konsekwencja naszych władz w egzekwowane kar nałożonych za złe traktowanie zwierząt.

Kończę temat kota, bo to nie forum zoologiczne i Danusia nas pogoni.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
ryska 14:56, 05 lis 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11830
Ewuni która karmi nawet ślimaki swoimi roślinkami i nie pozwoli ich tknąć dostało się za kotka
Twoje argumenty są tak silne Ewo, że zrobiłabym dokładnie to samo gdybym znalazła się w takiej beznadziejnej sytuacji. Buziaki
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Nallar 15:23, 05 lis 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
ryska napisał(a)
Ewuni która karmi nawet ślimaki swoimi roślinkami i nie pozwoli ich tknąć dostało się za kotka
Twoje argumenty są tak silne Ewo, że zrobiłabym dokładnie to samo gdybym znalazła się w takiej beznadziejnej sytuacji. Buziaki

Szkoda że nie wszyscy rozumieją, że nie pomaganie zwierzętom nie zawsze wynika z niechęci i pakują mnie do jednego wora z bestiami.
Buziol.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Gardener27 19:47, 05 lis 2016


Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487
Nallar napisał(a)

U mnie też po zimie wygląda kiepsko, ale bardzo ją lubię i nie chcę się jej pozbywać.
Pospolitą Mahonię którą dostałaś od Kasi też mam, i z nią nie ma problemu. Pięknie się przebarwia i kwitnie. Jedyny problem to jej rozłogi.




Też ją mam u siebie ale trzymam w ryzach przez cięcie Doskonale się nadaje do wieńców i wianków

Ewa a jak Twój kolorowy ligustr? Mój wciąż cieszy oko, to był dobry zakup
____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka
Nallar 20:03, 05 lis 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Gardener27 napisał(a)


Też ją mam u siebie ale trzymam w ryzach przez cięcie Doskonale się nadaje do wieńców i wianków

Ewa a jak Twój kolorowy ligustr? Mój wciąż cieszy oko, to był dobry zakup

Moja Mahonia to już mały potworek, też będę musiała ją lekko podciąć. Zrobię to bliżej świąt i okresu wiankowego.
Cieszę się że jesteś zadowolony z Ligustru, bo miałabym wyrzuty.
Na moich nadal są, a przynajmniej do wczoraj były liście. Mus jutro sprawdzić.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Napia 14:39, 16 lis 2016


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Poczytałam o kotku i tak sobie myślę, że nie zazdroszczę sąsiadów. Kotka żal, ale będąc na Twoim miejscu też bym nie karmiła, by nie przyzwyczaić, bo jak tu ktoś ładnie napisał "byłoby pozamiatane". Szkoda, że sąsiadów nie można wymienić i złość bierze, gdy policja nie bierze się za wyjaśnienie tej sprawy. Gdyby to było dziecko albo śrut trzeba by wyciągać z Twojej nogi, to też musiałabyś udokumentować to nagraniem z kamery?! Horror!!! Przejęłam się, bo wiem, że kochasz zwierzęta i jesteś odpowiedzialna, ale zastanawiam się, co jest nie tak z tym światem, że musisz zrezygnować ze zwierzaka, by nikt go nie zabił???

Projekt rabaty przy tarasie bardzo ładny. I hortensjowe koronki także
Uściski
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
ryska 19:53, 16 lis 2016


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11830
Cisza u Ciebie to napiszę Ci co mój Małżonek zrobił.
Otóż wywalił kupę obornika w miejscu, gdzie posadziłam pigwowca od Ciebie.
Jest mu na pewno tak ciepło, że się ugotuje do wiosny. Brak słów.
Pozdrawiam
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
barbara_kraj... 00:27, 17 lis 2016


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Reniu, ubawiłam się.

Ewo, czy ta Twoja cudna mahonia da się rozmnożyć przez odkłady?
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
Nallar 21:57, 17 lis 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
Napia napisał(a)
Poczytałam o kotku i tak sobie myślę, że nie zazdroszczę sąsiadów. Kotka żal, ale będąc na Twoim miejscu też bym nie karmiła, by nie przyzwyczaić, bo jak tu ktoś ładnie napisał "byłoby pozamiatane". Szkoda, że sąsiadów nie można wymienić i złość bierze, gdy policja nie bierze się za wyjaśnienie tej sprawy. Gdyby to było dziecko albo śrut trzeba by wyciągać z Twojej nogi, to też musiałabyś udokumentować to nagraniem z kamery?! Horror!!! Przejęłam się, bo wiem, że kochasz zwierzęta i jesteś odpowiedzialna, ale zastanawiam się, co jest nie tak z tym światem, że musisz zrezygnować ze zwierzaka, by nikt go nie zabił???

Projekt rabaty przy tarasie bardzo ładny. I hortensjowe koronki także
Uściski

Agnieszko, dużo by trzeba pozmieniać, aby zaczęło grać tak jak grać powinno. Najgorsze jest to że nowe pokolenie które dorasta po sąsiedzku wcale nie będzie lepsze.
Podejrzewam że gdyby to postrzelono zwierzaka policjanta, to żadne nagrania z kamer nie byłyby potrzebne.
Ja z tych cierpliwych, poczekam do następnego wybryku, a wtedy zabiorę się za nich od zupełnie innej strony.
Cieszę się że jesteś kolejną osobą która popiera mnie w sprawie przybłędy. Wygląda na to że moje, jak się niektórym wydawało okrutne podejście poskutkowało, maluch się wyniósł. Nie wiem jeszcze czy wrócił do właściciela, czy przeniósł się do innego sąsiada ale nie ma go już trzeci dzień.
Koronki na anabelkach są śliczne, ale zdecydowanie wolę je oglądać w fazie pąka i pełnego kwitnienia.
Buziolki, jutro zajrzę do Ciebie.

____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Nallar 22:10, 17 lis 2016


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10548
ryska napisał(a)
Cisza u Ciebie to napiszę Ci co mój Małżonek zrobił.
Otóż wywalił kupę obornika w miejscu, gdzie posadziłam pigwowca od Ciebie.
Jest mu na pewno tak ciepło, że się ugotuje do wiosny. Brak słów.
Pozdrawiam

Cisza Reniu, kuźwa nic mi się nie chce, mam totalnego lenia, chyba wrócę do linków które kiedyś mi przysłałaś inaczej welcome depresio
O pigwowca się nie martw, zostaw go pod tą obornikową pierzynką bo u mnie z tego co pamiętam jest jeszcze sadzoneczka. Przypomnij się wiosną, teraz w stanie bezlistnym go nie znajdę.
Przemkowi przekaż że pigwowiec to odporna roślinka nie potrzebuje okrycia na zimę.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies