oj tak teraz to juz do marca tylko fotki nam zostaly. No chyba, ze na parapecie cos zakwitnie (u mnie wlasnie grudnik zaczal). No i moze kalina i hamamelis beda juz w lutym.

Zielona, zalesiona, pokryta bluszczem rabata świeci teraz pustkami, ale mam nadzieję że w przyszłym roku będzie wyglądała już lepiej. Doszło też kilka nowych miejsc do zagospodarowania na które tak do końca pomysłu nie mam.
Ligustr rósł jak oszalały, cięłam go tylko lekko od góry co pozwoliło mu się rozkrzewić w dolnej części. U ubiegłą zimę dostał ostro po liściach, przymrozki dały mu radę. Suche patyki szpeciły rabatę do połowy lata i kiedy zdecydowałam się go wykopać okazało się że od ziemi wypuszcza piękne nowe pędy. Tak więc życie Ligustra (u) zaczyna się od nowa.
Jak go ciąć? Wiesz dobrze że mój ogródek to taka trochę dzicz i samowolka, zdecydowanie lepiej do niego pasują rośliny o naturalnym pokroju, więc nigdy nie szukałam pomysłu na "jakąś ligustrową rzeźbę", ale jak wpadnie mi coś w oczy to Ci podeślę.

piekna
wczoraj przejedzajac przez jakies osiedla widzialam kwitnaca na rozowo chyba kaline. Pewna nie jestem ale piekna byla

Zmiany ogromne. Napracowałaś się w tym roku ale efekt znakomity

No jak to, a sosna rzeźba - cudeńko?

Ewo, zajrzyj do mnie. Dla posiadaczy pigwowca mam kilka propozycji.