Przesadzasz.
Zdjęcia sprawiły radość i to wielką, posmutniałam jak przeczytałam KONIEC.
Na stronie 76 wstawiłam fotkę hortki pod którą stał słoik. Dociekliwy Przemek z dużym poczuciem humoru koniecznie domagał się opowiedzenia historii z nim związanej. Posunął się nawet do szantażu, straszył że mnie że będzie cierpiał na bezsenność.
Zwykły słoik po ogórach, a ile śmiechu….

Detale, smaczki...a jakie?

Masz rację, grono nam się powiększyło, dołączył do nas Wojtek, przemiły młody człowiek (też zakręcony na zielono)
Ogródek na zdjęciach zrobionych przez dziewczyny wygląda dużo lepiej niż w rzeczywistości.
O szczegółach związanych z poczęstunkiem napiszę wieczorkiem na piv.

Nie przesadzam.
Historia świetna, uśmiałam się zdrowo
Ewa zdjęć po selekcji mam 150 z Twojego ogrodu. 37 (edytuję, myślałam, że 39 ) wstawiłam. Serio kontynuować? Wiesz, że ja mogę w nieskończoność Dużo mam portretów roślin i ciekawostek typu sowa, gumowce...plus kilka zdjęć nas podziwiających ogród.

Teraz jak będziesz robiła przetwory i sięgniesz po słoiki po konfiturze przypomnisz sobie moje wyroby, a jak sięgniesz słoik po ogórkach przed oczami będziesz miała słaniającego się na nogach z bezsenności Przemka.
Tyle zrobiłaś zdjęć, a wstawiłaś tak mało?
Dawaj kobieto....Siadam wygodnie.