Takie mi się marzą. Nie bardzo mi pasują "sztuczności" w stylu białych kamyczków, chciałabym coś bardzo naturalnego. W najdalszej części jest coś jakby mini las

, obok planuję wrzosowisko. Jest też prowizoryczna co prawda na razie zagródka dla moich kóz, tak więc miejskie wykończenia jakby nie dla mnie.