Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Akwarela w ogrodzie:)

Pokaż wątki Pokaż posty

Akwarela w ogrodzie:)

Gosiek33 16:08, 02 sie 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Jestem po lekturze - ależ pracę wykonałaś! Wszystko samodzielnie? To dopiero terapia lecznicza Pięknie sobie poradziłaś. Pokaż ten wykopany staw. Może zamiast go zasypywać wykorzystać różnice poziomów do zbudowania nietuzinkowego miejsca w ogrodzie?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
akwarela 16:13, 02 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 430
Tak, to jest właśnie kawałek dołka. Rzeczywiście myślałam kiedyś o sposobie na zagospodarowanie tego wykopu i nic do głowy mi nie przyszło Chętnie zobaczę jak inni wybrnęli z takiej sytuacji, proszę tylko o podpowiedź jak wyszukać na Ogrodowisku ogród po nazwie, bo kiedy wpisuję do wyszukiwarki to nic mi z tego nie wychodzi. Gapka jestem!
____________________
Zapraszam serdecznie http://www.ogrodowisko.pl/watek/4285-akwarela-w-ogrodzie
Gosiek33 16:20, 02 sie 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Pokaż zdjęcie tego ,stawu, tak by było widać różnicę poziomów
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
akwarela 16:22, 02 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 430
Gosiek33 napisał(a)
Jestem po lekturze - ależ pracę wykonałaś! Wszystko samodzielnie? To dopiero terapia lecznicza Pięknie sobie poradziłaś. Pokaż ten wykopany staw. Może zamiast go zasypywać wykorzystać różnice poziomów do zbudowania nietuzinkowego miejsca w ogrodzie?


Samiusieńka jak palec! Plus w międzyczasie poważny uraz i rehabilitacja. I gdyby mój lekarz wiedział co ja tu robię zamknął by mi drzwi przed nosem raz na zawsze!
Dziewczyny tak mi dałyście do myślenia z tym zagospodarowaniem dołka, że za chwilę zacznę go postrzegać jako najbardziej atrakcyjne miejsce w moim ogrodzie!
Ale może najpierw wrzucę zdjęcia dziadostwa, same zobaczycie, że nie jest tak różowo.



____________________
Zapraszam serdecznie http://www.ogrodowisko.pl/watek/4285-akwarela-w-ogrodzie
Gosiek33 16:32, 02 sie 2017


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Może część ziemi wyrównać, resztę wykorzystać na budowę murka oporowego

zobacz jak można wykorzystać nierówności terenu


Największym problemem u Ciebie jest brak możliwości wjazdu na działkę jakiegokolwiek sprzętu i brak rąk do pomocy
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
akwarela 17:19, 02 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 430
Boję się również takiej poważnej inwestycji. Z rękami do pracy jest teraz troszeńkę lepiej Mam młodego, przesympatycznego faceta, który tu coraz częściej zagląda. To partner mojej córki. Z ciekawością podgląda moje prace, czasem o coś podpytuje i mam wrażenie, że coraz bardziej mu się tu podoba. Ostatnio, kiedy zrobiłam nową obwódkę z dorodnych bukszpanów pochwalił, że to "bardzo ładne rondo". Ma zadatki na ogrodnika chłopak! A od kiedy zostałam babcią (trzy tygodnie temu!) i głośno zaczęłam planować kąt na plac zabaw dla bobasa zaproponował pomoc w pracach ogrodowych i dźwiganiu wszelkiego badziewia.
Może więc i dla mnie jest nadzieja
Dużo zmian zadziewa się tu właśnie ze względu na dziecko. Zrezygnowałam z dużej ilości różnych kwiatów, ograniczając się tylko do hortensji, liliowców i róż. Za dużo było tu miododajnych roślin co zwoływało zbyt dużo owadów. Muszę "uspokoić" ogród zanim kiedyś zaproszę tu maleństwo. Do doła poleciały ogromne lawendy, floksy, kocimiętki. Zresztą ja i tak kocham zielone ogrody!
Co do sprzętu, niestety nie mam mowy o czymkolwiek. Nawet kosiarka musi być wniesiona "na rączkach".
Dziękuję za linki. Czytam i podziwiam. Muszę się z tym przespać i przemyśleć, czy taka inwestycja mnie nie pokona. Nie chcę znowu planować czegoś, co zajęłoby mi zbyt dużo czasu. Nie liczę też na efekt w miesiąc, wiem już że ogród uczy cierpliwości!

Kochani ogrodnicy, mam kilka pytań odnośnie mojego ogrodu. Niestety wciąż nie stanowi on jednej całości, ciągle brakuje a to funduszy, a to zdrowia na jego realizację. Wiem jak chciałabym, żeby kiedyś wyglądał. Pomysł na całość już jest i przynajmniej z tego jestem już zadowolona. Nie ukrywam, że tak jak większość z nas zostałam zarażona chorobą zakaźną Ogrodu nie tylko bukszpanowego. Po kilku latach walki z zielskiem i zaroślami, nasadzaniem wszystkiego i gdzie popadnie doszłam do wniosku ostatecznego i zaczęłam gruntowne zmiany.
Moje pierwsze pytanie w tym wątku zadaję odnośnie tujowego kręgu, który pełni tu dla mnie formę niezadaszonej altanki, której w pełni tego słowa znaczeniu jeszcze nie posiadam, a której początek i kręgosłup powoli się zadziewa w innym kątku mojego ogrodu. Mam pomysł, ale nie wiem czy słuszny. W miejsce hortensji rosnących na wejściu do kręgu chciałabym wmontować pergolę na róże pnące. Mam na myśli róże Aloha z kolekcji Kordes. Co wy na to? Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi.








____________________
Zapraszam serdecznie http://www.ogrodowisko.pl/watek/4285-akwarela-w-ogrodzie
akwarela 18:06, 02 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 430
Jeszcze kilka zdjęć z dziś. Zoom na kwitnące


____________________
Zapraszam serdecznie http://www.ogrodowisko.pl/watek/4285-akwarela-w-ogrodzie
marba 18:35, 02 sie 2017


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Lidziu, zajrzyj do mojego wątku, na początku pisałam o długim i głębokim wykopie, z którego poprzedni właściciel czerpał piasek. Mąż nazwał go Czarcim Jarem. Uformowałam na zboczach półeczki i obsadziłam zadarniającymi roślinami. Na końcu wykopu, gdzie jest szerzej będzie oczko wodne. Właśnie nad nim pracuję. Jak dobrze pójdzie, to za parę dni wrzucę zdjęcia.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Toszka 22:23, 02 sie 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Witaj
Pomysł masz - to teraz realizacja
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
akwarela 22:24, 02 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 430
Dopiszę jeszcze aby wyjaśnić, że tujowy krąg wciąż podlega formowaniu, nie wszystkie tujki zdążyły jeszcze dorosnąć do odpowiedniej wysokości, ale jaki mam zamysł już chyba widać Proszę jeszcze o wybaczenie widoku nie skoszonej trawy, ale w te upały darowałam jej strzyżenie. Drażnią mnie tu również nie wycięte kwiaty funkii, których osobiście nie lubię, ale nie zdążyłam jeszcze powycinać. Hosty kocham, mam ponad 30 odmian i toczę wojnę z sekatorem w ręku z ich kwiatami.
____________________
Zapraszam serdecznie http://www.ogrodowisko.pl/watek/4285-akwarela-w-ogrodzie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies