Kondziu ma trzy sposoby na nazwy , króre wykorzystuję odkąd jestem na forum, bo wcześniej przecież mi nie były potrzebne:
- w przypadku róż zostawiam etykiety przy różach przy samej ziemi (wtedy tego nie widać)
- jesli etykiety roslin są duże, to przy zakupie robię zdjęcie aparatem i możesz sobie je zrzucać do jednego katalogu, wtedy przeszukujesz tylko ten katalog
- z lenistwa gdy nic mi sie nie chce z ostawiam etykiety w koszyczku z narzedziami w oczekiwaniu na lepsze czasy do skatalogowania.....
Miego dnia
Ps. Warzywa to od dwoch lat moja porażka....