Widoczki piękne, roślinki rosną jak szalone, trawa też nie uschła. Chyba hektolitry wody żeś wylał, no chyba że tylko u ciebie pada

Andrzeju ...bardzo dziękuję za aktualizacje fotek

Kondziu...życze ci lepszego nastroju ))


Wasz ogród mnie zachwyca

PS też nic nie robię w ogrodzie od ponad miesiąca ..planu nie wykonam chyba w tym roku ...no trudno ...cieszy mnie to co mam ..i każdy nowy kwiatek rózy

czy z ogrodowych hortek masz może cameroun?

Zaglądam, podziwiam! Ogrom pracy, ale jakie efekty!

Ja zawsze wiem kiedy zajrzeć.Pięknie żeście to sobie Konradzie urządzili,pięknie.Spokój i harmonia oddzielnie warzywniaczek,a tam niespodzianka ciurkadełko.
Poleżam sobie na leżaczku i pędzę zwiedzać dalej.
Pozdrawiam
Martek