Zimowe fotki też robić będziemy, bo jakoś bez sadzenia, plewienia i obchodzenia ogrodu przez niezliczoną ilość razy dziennie trudno się obejść. Je serniki lubię i robię raczej lekkie, puszyste z dużą ilością jajek. Krakowski jest zwarty, treściwy i w sumie jeszcze go nie robiłem. Ale mogę zrobić i przetestować. Spód zrobiłbym drożdżowy wg przepisu na brioszkę z masłem i żółtkami lub całymi jajkami, a do masy serowej, dodałbym połowę mniej jajek i dodałbym w całości (bez osobnego ubijania białek) i dodałbym twaróg co najwyżej raz mielony (na pewno nie z wiaderka). Jak chcesz mogę przetestować w weekend i podać proporcje.
Teraz w wujka googla wrzuciłem i wyszło,że krakowski klasyczny na kruchym jest, ja Krakus z dziada pradziada zawsze na drożdżowym jadłem z drożdżową kratką-muszę śledztwo wszcząć w temacie
To obchodzenie ogrodu przez niezliczoną ilość razy strasznie mi się podoba - ja dziś trawy powiązałam, miałam coś jeszcze porządkować ale skończyło się na łażeniu i planowaniu - teraz w myślach fajnie się dosadza bo niby pusto
Serniki u mnie raczej takie zwarte będą miały uznanie - więc super jeśli się poświęcisz i przetestujesz - ja mam mleczarnię pod nosem i kupuję co najwyżej taki mielony 3x albo sama sobie mielę - moja córka kiedyś kombinowała przepis z serem takim ręką rozdziabanym - ale nie o taki chodzi.
To trzymam kciuki - może być bez rodzynek albo z jak wolisz