Olaboga, współczuję. Ja po takim rozgardiaszu, a hałas zawsze się włączał wtedy, gdy dzwonił telefon i człowiek był zajęty rozmową - zapowiedziałam, że jak sytuacja się powtórzy, to przerwę rozmowę, wyrzucę wszystkich na dwór i zadzwonię do rozmówcy na ich koszt
Pomogło na jakiś czas. Potem z tego dzieci wyrosły
A co do śmiesznych sytuacji ze zwierzętami, ja mam młodego kotka i psinkę (obie suczki). Bardzo lubią się ze sobą bawić, co polega na tym, ze jeden goni drugiego, a potem na odwrót. Kilka dni temu obcy piesek zabłąkał się na nasze podwórko, trochę mi napsocił na rabatach. Jak kot go zobaczył, od razu zaczął go gonić. Psiak nie wiedział, o co chodzi i uciekł z podwórka
Wniosek - czasami kot wystarczy do pilnowania podwórka
Na początek hortki z berberysami będą ładnie wyglądać, ale z czasem hortki mogą zasłonić berberysy. Może lepiej hortki dać w szpaler tak co 80 cm, a potem berberys ze stipą albo rozplenicą ?
Dominiczko, nie pogniewaj się, że nie uczestniczę w dyskusji.
Widzę, że coś planujesz znowu?
W weekend miałam gości i nie jestem w stanie nadrobić.
Inspiracja stipy z berberysami bardzo mi się podoba