Kochana my świeże przyrosty mocno przycinaliśmy ale już nie sięgamy.
Gdy kupiliśmy działkę w 2007 roku sosny miały ok 4-5 metrów wysokości i ok 3 m szerokości Przez kilka lat kontrolowaliśmy ich przyrost.
Jeszcze dwa lata temu mój mąż ciachał je z drabiny i wspinał się po gałęziach. Jednak teraz to już niebezpieczne. Gałązki z nowymi przyrostami są daleko od głównego pnia, a gałęzie boczne nie są wytrzymałe i łamią się.
Cóż przyroda, natura wygrała...