gabi1948 napisał(a)

Witam serdecznie. Miałam taką, rosła od południowej strony, w pełnym słońcu. Którejś wiosny nie pozwoliłam zredukować jej korony i wicher "rozdarł" ją na pół. Nie mogłam przeboleć straty, bo pięknie się prezentowała w ogrodzie. Pozdrawiam.

Robinia jest jakaś taka krucha. Ja miałam podobny przypadek w zeszłym roku Wiatr podczas burzy dosłownie rozdarł kornę na pół tak jak pisze Gabi. Myślałam, że całkiem po niej- że nie da rady zimą - taka była okaleczona... Tej wiosny przycięliśmy ją dość krótko i powoli jednak wypuszcza listki Co z jej pokrojem ?- nie mam pojęcia....
.....Ale jak kwitła- to pięknie wyglądała

Ładnie wyglądają zdjęcia sprzed roku i teraz. Mnóstwo pracy za Tobą, a czytam, że sama działasz, więc podziw tym większy.

Nie pomyślałam, by skoszoną trawę rozkładać pod drzewka owocowe, zaczynam zbierać gazety, jak radziła Ania Monte, by podłożyć je pod spód, i do roboty, bo z pieleniem się nie wyrabiam

Robinia śliczna

Kasya napisał(a)

wymyslilam sobie ze owocownik wysciółkuje trawą zeby chwasty nie rosly, mam nadzieje ze to dobry pomysl ?

ja ściółkuję trawą wypielone rabaty, a w kolejnych latach dalej korą ...udało mi się mocno zahamować rozrost chwastów ale cierpliwość naszą największą przyjaciółką

Odnośnie robinii,nie dopuść żeby się zrobiła za duża korona,bo się połamie.

Jeśli tej opornej rózy nabrzmiały pąki ,to będzie żyła. Nie wiem,może w niektórych szkółkach je czymś pryskają żeby za szybko nie wypuszczały. Moje kupione w starkl, przyjechały już w marcu i dopiero teraz zaczęły wypuszczać.
A widziałam reklamę,że oni jeszcze sprzedają z gołym korzeniem,więc chyba hamują je czymś.

System ściółkowania trawą wart zgapienia... a skoro dziewczyny jeszcze to potwierdzają - na pewno działa . Jenak ściółka chyba nie powinna mieć nasion np. mleczyków ... bałabym się że się to nasieje.
Zazdroszczę ci pąków piwonii... u mnie mają drugi rok... ładnie podrosły, zagęściły się, ale pąków brak. Nie sadziłam ich głęboko, bo wiem, że to hamuje kwitnienie... zasilałam nawozem kurzym... rosną w słońcu... i nic... Poradzisz coś by zakwitły? Bo piwonie to jedne z moich ukochanych kwiatów... pachnące, rozgrzane słońcem... ech...

Kasya napisał(a)

No przepraszam bardzo... Jakimi Wami? jak ja to wszystko sama...
eM mi tylko zbił skrzynki na rabatki

a poza tym to się tylko puka w głowę jak najpierw sadze a potem przesadzam

O, przepraszam. Szacun KOBIETO!
Mój też patrzy z niedowierzaniem, że znów przemykaz z jakimś towarem na łopacie z jednego kąta działki w drugi. Niekończące się przeprowadzki...

Trawa w wersji ściółkowanej brzydko pachnie i robi się z niej "glut" jeżeli nie będziesz po tym chodziła, to ok, jeżeli będziesz to nie jest to przyjemne uczucie. Ja trawą ściółkuje pod tujami, tam gdzie nie chodzę, gdzie jest daleko od tarasu i gdzie mało widać

Marta Zielona ściółkuje trawą rabaty i z tego co wiem jest zadowolona

Kasiu kawał roboty za tobą Ja też trawą wyścielam rabaty z tyłu tam gdzie nie widać. Pozdrawiam

Trawa śmierdzi jak gnije, a gnije gdy jest jej za gruba warstwa... Może trzeba cieniej i lekko przeschniętą kłaść, by nie zmieniała się w "gluta"
Zresztą na fotkach Kasi w owocowniku gluta nie widać