Łukasz pisał, że już poodkrywał swoje, bo mogą wygnić. Ale na wszelki wypadek zajrzyj do niego.

Ja w sobotę odkryję ,a z cięciem poczekam bo u mnie róże jeszcze nic nie puszczają.
Masz w tym roku stipę?

Z różami- w cieplejszych rejonach można już odkrywać i obcinać jak ruszają
Tunel - trzeba ziemią obsypać porządnie ten nadmiar folii po bokach jak do Ciebie zajrzałam to mi się przypomniało, że przecież dawno się z O znamy , a ja z powitaniami u siebie wyskoczyłam jak Filip z konopii

O, to tego, że mogą zgnić to nie wiedziałam. Pozaglądam dzisiaj.
Co do stipy - kupiłam nasionka i posiałam tydzień temu, ale nie widzę żeby wschodziła. Może jeszcze ma czas...

A tu Kochana stipa z zeszłego roku TWOJA stipa Jeszcze raz dziękuję
Tylko się zastanawiałam jak ona rozsiewa nasiona skoro nie zawiązała u mnie nawet kwiatostanów?

Mam nadzieję na zdjęcie kopców w piątek. Róża nie zgnije pod kopcem..., nie martw się. Pogoda ciągle niepewna, róże po zdjęciu kopców nie są zahartowane, a u nas ciągle nocne przymrozki...
Róże powinno się ciąć gdy forsycje zbierają się do kwitnienia. Nie spiesz się, to może tylko im zaszkodzić.

Ewelina, moze sie wybierzesz do Pęchcina?
http://www.ogrodowisko.pl/watek/7515-spotkanie-u-szmitow-w-pechcinie-2017