Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój kawałek planety

Mój kawałek planety

siakowa 10:43, 08 kwi 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
kasia czasami jeszcze trzeba wybrać spod ziemi...jak kopałam pod graby to znalazłam kilka spiżarni myszy z korzeniami perzu..wybrałam z kazdej dwie garści poucinanych na rowne dlugości korzonków
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Ensata 10:43, 08 kwi 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
katiaxx napisał(a)
ale powiem zjechać grabiami amer. poletko 3*2 metry - to dwie godziny ciężkiej harówy - a potem jeszcze trzeba na kolankach dokładnie powybierać co zostało, "letko" nie jest ...
Na pocieszenie możesz sobie mnie wyobrazić z amerykańskimi widłami, taczką z czarnoziemem i workami torfu i kory przekompostowanej
____________________
W kolorze blue
katiaxx 11:24, 08 kwi 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
no tak ja w dodatku ciągle jestem przymuszana do gry w Piotrusia, nic nie mogę zrobić spokojnie, w te święta nagrałam się w piotrusia jak nigdy w życiu - dodam że aż raz na 10 razy wygrywam co kosztuje mnie odrobinę sprytu nie tak łatwo jest ciągle przegrywać
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
jazzy 11:38, 08 kwi 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
katiaxx napisał(a)
ale powiem zjechać grabiami amer. poletko 3*2 metry - to dwie godziny ciężkiej harówy - a potem jeszcze trzeba na kolankach dokładnie powybierać co zostało, "letko" nie jest ...

W moim odczuciu samo kopanie widłami to nie taki wyczyn, jak to późniejsze mozolne wybieranie perzu na kolanach...

Też jestem ciekawa tej studzienki Może ja o czymś nie wiem
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
Ensata 11:39, 08 kwi 2015


Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586
Ja w ogole nie wiem jak Wy, to robicie, tzn, wiem, młode jesteście. Ja jak widać na avatarku mam swoje lata i po takiej robocie chodzę zgięta w pół przez tydzień
____________________
W kolorze blue
jazzy 11:57, 08 kwi 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
MAD 12:01, 08 kwi 2015


Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 3337
jazzy napisał(a)

W moim odczuciu samo kopanie widłami to nie taki wyczyn, jak to późniejsze mozolne wybieranie perzu na kolanach...

Też jestem ciekawa tej studzienki Może ja o czymś nie wiem

I tu się zgodzę z Jazzy. Mnie dobijało to ciągłe wstawianie-kopanie, kucanie-wybieranie. I tak przez pół dnia albo i lepiej. Myślałam, że krzyż mi strzeli. U mnie poza perzem jeszcze skrzyp... Wiem, że dziada nie da się tak łatwo wytepić...
____________________
Pozdrawiam! To tu…
siakowa 12:24, 08 kwi 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Kasiek musze Ci podziękować...bo jeden z Twoich pomysłów bedzie miał swojego brata u mnie....wprowadziłam pewną zmianę zobaczymy co na to eM
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
katiaxx 13:09, 08 kwi 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
jazzy napisał(a)


miss
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
katiaxx 13:09, 08 kwi 2015


Dołączył: 07 kwi 2014
Posty: 4623
MAD napisał(a)

I tu się zgodzę z Jazzy. Mnie dobijało to ciągłe wstawianie-kopanie, kucanie-wybieranie. I tak przez pół dnia albo i lepiej. Myślałam, że krzyż mi strzeli. U mnie poza perzem jeszcze skrzyp... Wiem, że dziada nie da się tak łatwo wytepić...


u mnie szczaw ... korzenie na ponad pół metra
____________________
a czasem nie na temat ... Mój kawałek planety
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies