ja też pod prysz czasem robię miks : kawa + sół + oliwa z oliwek, tym się wymiziam na murzynkę a potem spłukam, chyba od soli (?) nie wiem ale skóra jest tak miękka że żaden balsam/peeling czy inne tego nie zrobi.
Ja też na komary wypróbuję jak będzie jeszcze okazja bo normalnie to zimno już jest i nie chce mi się siedzieć na dworze bliżej wieczora.
W kwestii ogrodowej, w tym tyg. pójdę za obornikiem - czy mam go zostawić na zimę na pryzmie, jak myślicie ? czy do ziemi lepiej dać.
Moja sąsiadka ma taką pryzmę, początkowo było ją czuć ale potem widziałam że jest przykryta niebieską plandeką i chyba zwietrzała ta pryzma.
Tak ma wybujały ogród, że szok.
są faktycznie na allegro po blisko 30 zł ale zobaczyłam je potem.
marzy mi się teraz taka ściana dekoracyjna - biała w pasem betonu architektonicznego ...
marzyć zawsze można, jak sobie zapodam 10 pkt na liście celów to zrealizuję 5 a jak będę miała 5 to zrealizuję 3
normalnie wzięłabym tego kota na myszy ale ja pracuję dłużej , eM jest więcej w domu więc potem on się opiekuje wszystkimi "zachciankami" ,
eM mówi że kot się naje karmy z puszki i myszy będzie miał koło nosa