Witam,

Noszę się z zamiarem kupna siewnika dwukołowego o szer. ok.50cm lepszego niż dotychczasowy. Obecny, który posiadam kupiony z promocji w obi bodajże firmy CMI sprawuje się marnie (tylko wysiew trawy się udał). Koła a w zasadzie mechanizm rozrzutu się zacina, gdy drobinki nawozu grzęzną w szczelinach.
Czy ktoś używa siewnika Gardena uniwersalny 500, bo nad takim się zastanawiam? Jak się sprawuje i czy nie blokuje się w nim ten mechanizm?

Ja mam taki siewnik i szczerze powiem, że jest diabła wart! W ogóle nam nim nie panuję, sieje jak chce i ile chce. Używałam go do siewu nawozów, a potem i tak siałam ręcznie. Nie wiem jak inni, ale ja nie polecam...

Hmmm, przecież na tych typach siewników są podziałki, które powinny regulować wielkość 'oczek' z których sypie się nawóz. Czy u Gardeny też ten patent jest zawodny?
A czy zaobserwowałaś to co ja u siebie, że co jakiś czas siewnik się zacinał? tzn. kółka się obracały (niezależnie od wałka) gdy się go pchało, a jednak ten wałek rozsiewający nawóz nie dozował granulek bo się zacinał?

Siewniki kołowe się nie nadają do użytku, trawnik wychodzi w "pasy", już to przerabialiśmy w wątkach o trawnikach, same kłopoty

Jaki więc rodzaj zastosować? Wprawy z ręki niestety nie mam
Z tego co wyczytałem są jeszcze te ręczne i takie na dużych kołach pompowanych, które wysiewają wkoło ale i o nich nie było zbyt dobrych opinii. Poradźcie, bo czas w końcu zacząć nawozić trawnik a nie bardzo wiem czym.

Ja tam sypię ręcznie chociaż koszmarnie długo.Mam siewnik na kółkach z regulacją granulacji ale sieje jak chce.Te ręczne z korbką też do mnie nie przemawiają.
Możesz też zmienic nawóz.Jeśli pasuje Ci stanie z wężem to kup Magiczną siłę +dozownik.Wsypujesz nawóz do dozownika,podłączasz wąż i lejesz jakbyś podlewał.

Przejrzyj artykuły o trawnikach, pokazywałam siewnik ręczny.

Taki, http://www.ogrodowisko.pl/artykuly/298-trawnik-z-siewu-krok-po-kroku

Sieje nawóz i nasiona.

Gardenarium napisał(a)

Siewniki kołowe się nie nadają do użytku, trawnik wychodzi w "pasy", już to przerabialiśmy w wątkach o trawnikach, same kłopoty

Dokładnie TAK!
Sypie tylko z prawej strony, a przy próbach jazdy w obie strony skutkuje tylko w 50%

Dziękuję za odpowiedzi.
Wydaje się, że nie ma siewnika, który byłby w stanie dozować nawóz poprawnie.
Stosowanie siewnika ręcznego jak pokazała Danusia może się sprawdza w sianiu trawy, bo jeśli dawka będzie raz mniejsza a raz większa nie będzie to miało większego znaczenia w przypadku siania traw, bo będzie mniej lub bardziej gęsta a w ostateczności i tak się zadarni w rzadszych miejscach. Sianie nawozu to już inna sprawa, gdzie mniejsza lub większa dawka widoczna będzie w postaci przebarwień na trawniku.
Skoro siewnik dwukołowy dozuje jak chce, ręcznie trzeba mieć wprawę bo wyjdą półkola, a z tym ręcznnie kręconym czasem wchodzi a czasem nie to chyba trzeba wybrać mniejsze zło. W ubiegłym sezonie siałem słabej jakości (zacinające się łopatki) siewnikiem dwukołowym CMI na krzyż i specjalnych pasów przebarwień nie było, no bo siane na krzyż pasy były chyba mniej widoczne.
Wczoraj przyglądałem się w sklepie temu siewnikowi gardeny i w nim łopatki się nie zacinają a dodatkowo są z gumy - więc budowa jest inna niż w przypadku CMI. Może nie będzie idealnie ale jest szansa, że będzie lepiej niż dotychczas.

Nieprawda, ustawiamy na 1/2 dawki i ogrodnik chodzi dwa razy, trwa to minutę, a ma taką wprawę że robi to w trimiga i po robocie i jeszcze przez 20 lat żadnego trawnika ie spalił/ Ot co.

Po prostu ustaw na mniejsze sianie (rzadziej) wypróbuj, potem zwiększaj, Granulki lecą na kilka metrów i bardzo równo, widzisz to i idziesz równo i szybko, nie zatrzymujesz się, obserwujesz gdzie spadają. Masz to z przodu i widzisz

Jedynym mankamentem dla niedoświadczonego sypacza jest to, że może sypać po chodnikach albo zatrzymuje się, wtedy nie kręcisz kręciołem (mój ogrodnik ani ja tego nie robimy, bo mamy wyczucie), potem trzeba zmyć wodą albo zamieść, żeby nie powstały odbarwienia..