Iwonko, ognista ładna Lilie dodają jej uroku. Brzoza ładnie się wpasuje w to miejsce, które jej znalazłaś.
Tak w ogóle, to masz wielką łatwość dopasowywania roślinek do siebie. Mam wrażenie, że to takie naturalne u Ciebie.
Małgosiu, gdyby to była łatwość łączenia roślin, mój ogród byłby taki piękny już od lat. Tymczasem trafienie na Ogrodowisko sprawiło, ze sobie uświadomiłam, jaki mój ogród jest niedoskonały. Dziś patrzyłam podczas podlewania na mój ogród i stwierdziłam, ze jak trafię kiedyś do nieba, to chciałabym być tam pomocnikiem ogrodnika. Zobacz sama:
Tak było: 1 czerwca 2014 / naprawdę taka data jest na fotkach /
Tak jest dziś: 1 lipca 2015 / gdyby nie fotki, sama bym nie uwierzyła /
Karolu, pokażę ci od początku tą rabatę.
W poszukiwaniu zdjęć doznałam szoku. Najpierw był marzec i planowanie rabaty.
W kwietniu pierwsze nasadzenia takich sadzonek:
Efekt nasadzeń - rabatka czekała jeszcze na stipę, która rosła jeszcze w doniczce. Poucinałam wystające gałązki i wsadziłam pomiędzy ukorzenione sadzonki, aby zagęścić dywanik z nadzieją, że podlewane się ukorzenią, zanim uschną. Wszystkie się przyjęły. W tle rozpoczęła się przebudowa gospodarczego, stąd te deski w planie.
W maju dosadziłam stipę , a trzmielina zaczęła przybierać ładnego koloru.
Pod koniec maja pierwsze pielenie.
W czerwcu było już tak:
A to dzisiejsze widoki. Nadal brak trawnika, żwirek czeka na wyłożenie kostki przy garażu - nie wiem, kiedy to nastąpi, bo skarbonka pusta.: