Twój Ambrowiec to gigant...mojego oczywiście zastąpił klon
Jesiennych kolorów jesień ci nie poskąpiła....cudownie, Graziella stoi na baczność i kłosy się srebrzą i to twój widoczek kuchenny ....o matko brakuje mi takiego

ładne zakątki i kolory u Ciebie a wiesz że przez przypadek chyba też mam graziellę, ładna jest, jeśli się potwierdzi że to ona też jej znajdę jakieś miejsce

Piękne kolory masz jesienią. Ambrowiec niebawem pokaże kolory Czekam na to.

Jak spakuję młodego do internatu, wstawię u mnie fotki mojej wiśni Royal Burgundy

Dziękuję. Zajrzę do Ciebie.

czemu pozbyłaś się ambrowca?
jak tak patrzę na te jesienne kolory, to dochodzę do wniosku, że planując kolejne rabaty muszę wziąć pod uwagę to, jak rośliny przebarwiają się jesienią

a graziella jest częściowo położona
letnie burze i wiatry nieco ją powyginały
dla porównania ML jest na większym wygwizdowie i stoi na baczność, ale nie jest taki barwny

Cudowne jesienne kolory w słońcu. Dzięki za ambrowca, mój zielony jak jabłka wczesna wiosna.... Nieśmiało probuje się zarumienić ale nic mu to nie wychodzi...