Pogoda była dziś nieprzyjemna, ale wzięłam się za bratki.
Opróżniłam i umyłam donice.
Niestety sadzenie odbyło się na kompostowniku, bo nie mam odpowiedniego stołu.
wykopałam jedną zapasową turzycę Snowline, by ubogacić bratki
taka była gęsta, że trudno było wyszarpać jakieś kawałki, więc przecięłam ją nożem na pół
wyrwałam nieco małych sadzonek, mogę się podzilić