Dziękuję
One się bardzo łatwo romznażają poprzez korzonki
a korzonki to regularnie wyrywam z miejsca gdzie wcześniej rosły
więc jakbyś chciała to mogę Ci wcześniej takich odrostów przygotować
no chyba że chcesz odrazu dużą roślinę, to trzeba czekać
O brawo.Sporo pracy miałaś,Z odchwaszczaniem, wybieraniem, wynoszeniem, układaniem kamienia, potem mocowanie,zafugowanie itp
Ale efekt już jest wspaniały..Brawo!!
A czymś jeszcze będziesz wzdłuż obsadzać ??
Piękne jeżówki tam dojrzałam .
Rabata z hostami też ładnie wygląda.To chyba jeszcze młode, prawda ??
polinko nie wiem czy to idealny sposób na układanie kamieni, bo niektóre się chwieją
ale wczoraj czytałam instrukcję doświadczonej osoby, która pisała, że w pierwszym roku mogą się chwiać,
potem mają się ułożyć, usiedzieć i powinny być stabilne
no i to sposób na glebę przepuszczalną, u nas tu woda nie stoi
natomiast wokół studni, gdzie nam woda zalega przy opadach, będziemy dawać jeszcze na dno warstwę żwiru i ją ubijać/zagęszczać
Dzięki
Na szczęście eM odwalał czarną robotę, bo ja się już wcześniej urobiłam przy wybieraniu i rozpakowywaniu kamieni
to nie robota na damski kręgosłup
Po prawej wzdłuż ścieżki rosną narazie brązowe turzyce, które już powinny być dużo większe, ale mrówki im ciągle wynoszą ziemię z korzeni. I tam nic nie trzeba, nie ma miejsca.
A po lewej, przed zawilcami - wzdłuż ścieżki chciałabym posadzić hosty, chyba te żółte, a za nimi tawułki arendsa prawie czerwone, których nie mogę znaleźć
mogę wykorzystać rośliny spod świerka, bo to mój rozsadnik
czyli ta rabata z hostami, paprocią, brunnerą
moja inspiracja z Budapesztu
a jeżówek mam 2 odmiany koralowych, dzielonych jesienią
na początku są pomarańczowe, potem koralowe, a dalej ciemnieją
jedne mają większe główki, drugie mniejsze