No właśnie. Wydelikacone, ze szklarni. Schowałam na noc do garażu, bo ma być 2 stopnie. Trzeba je trochę pohartować. A i tak pewnie kwiaty oberwą jak przyjdzie przymrozek.
Troszkę sobie u Ciebie poczytałam. Masz świetne kompostowniki i stół roboczy, i porządeczek wokół nich
Pytałaś o kwiaty które by kwitły całe lato, czy już ktoś Ci dał jakąś propozycję?
Sama jestem ciekawa