Niezapominajka
15:28, 17 cze 2014
Dołączył: 17 cze 2014
Posty: 15
Witam wszystkich forumowiczów,
Forum Ogrodowisko podczytuje już od dłuższego czasu. Nie wypada więc pozostać dłużej anonimowym dlatego chciałam się przedstawić.
Mam 28lat i jestem mamą dwójki maluszkow. Na forum sprowadziła mnie chęć odbudowania naszego ogrodu, który w zeszłym roku został dosłownie zmasakrowany przez maszyny budowlane. Maliny, borówki, winogrona a przedewszystkim trawnik przestały istnieć. Jedynie uratowała się moja Magnolia...
Stoi sobie teraz sierota i czeka na towarzystwo.
DOM na szczęscie stanął w zeszłym roku i teraz myślę i kombinuję jakby ogród urzązić. Na razie podczytuję bo przy dwójce maluchów i pracy na pełny etat czasu do pracy w ogrodzie nie mam za wiele. Chciałabym uszczęśliwić wsystkich czyli znaleźć miejsce dla kwiatów i krzewów ale planuje też zasadzic od nowa maliny, jezyny i borówki amerykańskie zeby dzieci miały co podjadać.
Do tej pory udało mi się jedynie wskrzesić trawnik. Areacja to bardzo dobra sprawa (oczywiśćie tutaj na forumo tym się dowiedziałam). Posadziłam surfinie w donicach i ustawiłam je na kamiennym murze oporowym.
Glebę mamy w moim odczuciu trudną. Jak to w górach bywa twarda i kamienista. DO tego wietrznie u nas a jak wiatru nie ma to słońce przypieka.
Podczytuję zatem dalej i liczę na inspirację
Pozdrawiam
Forum Ogrodowisko podczytuje już od dłuższego czasu. Nie wypada więc pozostać dłużej anonimowym dlatego chciałam się przedstawić.
Mam 28lat i jestem mamą dwójki maluszkow. Na forum sprowadziła mnie chęć odbudowania naszego ogrodu, który w zeszłym roku został dosłownie zmasakrowany przez maszyny budowlane. Maliny, borówki, winogrona a przedewszystkim trawnik przestały istnieć. Jedynie uratowała się moja Magnolia...
Stoi sobie teraz sierota i czeka na towarzystwo.
DOM na szczęscie stanął w zeszłym roku i teraz myślę i kombinuję jakby ogród urzązić. Na razie podczytuję bo przy dwójce maluchów i pracy na pełny etat czasu do pracy w ogrodzie nie mam za wiele. Chciałabym uszczęśliwić wsystkich czyli znaleźć miejsce dla kwiatów i krzewów ale planuje też zasadzic od nowa maliny, jezyny i borówki amerykańskie zeby dzieci miały co podjadać.
Do tej pory udało mi się jedynie wskrzesić trawnik. Areacja to bardzo dobra sprawa (oczywiśćie tutaj na forumo tym się dowiedziałam). Posadziłam surfinie w donicach i ustawiłam je na kamiennym murze oporowym.
Glebę mamy w moim odczuciu trudną. Jak to w górach bywa twarda i kamienista. DO tego wietrznie u nas a jak wiatru nie ma to słońce przypieka.
Podczytuję zatem dalej i liczę na inspirację

Pozdrawiam