Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podwórkowa rehabilitacja

Podwórkowa rehabilitacja

Pszczelarnia 10:06, 16 kwi 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
ryska napisał(a)



Tulipany mam przywiezione z Londynu.
Te które kupowałam u nas są tylko wspomnieniem.
Właśnie, piękne były, szkoda, że tylko jeden rok(maj 2016).



Jak się nazywa ten biały? Czy te przywiezione z Londynu trwają w gruncie dłużej niż jeden rok? Nie zrozumiałam.

Posiałam też kalarepkę w skrzyni - pierwszy raz w życiu (zawsze miałam z rozsady kupowanej), na początku kwietnia ale może to za późno już?

Groszki (pachnące?) masz w szklarni w gruncie czy w pojemnikach?


Szachownice zachwycają. Moje narcyzy po przymrozkach marcowych (łodygi z pąkami) nie podniosły się. Zakwitły takie pochylone.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
ryska 21:35, 16 kwi 2020


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
paniprzyroda napisał(a)
Nie mam szachownic perskich.
Moje pomidorro też duże, właściwie powinnam je już do szklarni wynieść, może jutro, bo dzisiejszy dzień nie zachęcał do spacerów. Wysiewać już maciejkę?


Zabawa z tymi sadzonkami i trening jak dla mnie (znoszenie z 1 piętra a potem na noc wnoszenie ale w ciepłe bezwietrzne dni, nie takie jak dziś, gdzie łeb chciało urwać)ale warto dla tych pomidorków.
Eksperyment dziś zakończyłam

Pomidorki zielone zerwane w grudniu ze szklarni trzymałam (jak dojrzały) w lodówce. Nie były smaczne, bo mało słodkie i nie było na nich amatorów. Niedawno! wyjęłam je z lodówki na parapet. Myślę, niech mają szansę spleśnieć albo zgnić ale nie, one zaczęły się mumifikować.
Te ze sklepu to po tygodniu pleśnieją a przecież ja mam uprawy bez środków ochrony roślin. Co je tak zakonserwowało? Nofrost?
Maciejki w tym roku nie kupiłam ale pewnie nasiona się wysiały, póki co doniczka pusta. Zawsze możesz wysiać część a resztę później. Tak jest fajniej, bo kwitnienie w różnych terminach.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 21:48, 16 kwi 2020


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
KasiaBawaria napisał(a)

Te tulipany kwitna ci rok roku?

Ten tulipan to Purple Prince.
Jest niski, około 30 cm mierzy.
Dostałam jesienią 2017 16 sztuk.
Czyli to ich 3 sezon u mnie.
2018

2019

2020

Kwitnie około 20 sztuk.
Zdjęcie z telefonu dzisiaj, trochę niewyraźne ale tak, kwitną każdego roku.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 21:50, 16 kwi 2020


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
KasiaBawaria napisał(a)


Piekna ta twoja stipa. W jakiej ziemi ja posadzilas?


Ziemia w tym miejscu jest ciężka, gliniasta. Dlatego w każdy dołek dodawałam piasek i mączkę bazaltową.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 21:52, 16 kwi 2020


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Anda napisał(a)


Sliczne są

Tak Uwielbiam. Te w przedogródku coraz bardziej są widoczne.
Fajnie tańczą na wietrze.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 21:57, 16 kwi 2020


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Agania napisał(a)
Cudo szachownice

Dziękuję
A te tulipany mi zanikły niestety
Angelique

____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
ryska 22:13, 16 kwi 2020


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Pszczelarnia napisał(a)


Jak się nazywa ten biały? Czy te przywiezione z Londynu trwają w gruncie dłużej niż jeden rok? Nie zrozumiałam.

Posiałam też kalarepkę w skrzyni - pierwszy raz w życiu (zawsze miałam z rozsady kupowanej), na początku kwietnia ale może to za późno już?

Groszki (pachnące?) masz w szklarni w gruncie czy w pojemnikach?


Szachownice zachwycają. Moje narcyzy po przymrozkach marcowych (łodygi z pąkami) nie podniosły się. Zakwitły takie pochylone.



To tulipan City Of Vancouver
Kupiłam w 2015 - 50 sztuk.
Te zdjęcia są z 2016.
Mimo wykopania i zaprowadzenia szkółki drobnych cebulek, nie doczekałam się w kolejnych latach kwitnących okazów.
Natomiast te przywiezione z Londynu ( córka pracowała dwa sezony wakacyjne tam w szkółce w 2016 i 2017) niezależnie od tego czy wykopałam czy nie - kwitną.
7 różnych odmian mam z tego źródła.

Też wysiałam kalarepkę wprost do gruntu na początku kwietnia.
Mój debiut, bo nigdy jeszcze nie miałam, nawet z rozsady.
Także ciężko mi się odnieść.

Groszki, chodzi o pachnące, mam jeszcze w doniczkach, P9 lub większych. Prawie wszystkie odmiany wzeszły. Dopiero będę im przycinać pędy aby się rozkrzewiały.
I sadzić na stałe miejsce pod koniec kwietnia.

Te przymrozki więcej szkody robią niż mroźne zimy kiedyś.
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
anabuko1 09:49, 17 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24103
ryska napisał(a)

Dziękuję
A te tulipany mi zanikły niestety
Angelique


Piękne tulipanki
U mnie niestety z roku na rok kwitnie coraz mniej
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
KasiaBawaria 09:56, 17 kwi 2020


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Dziekuje ci za odpowiedz. U mnie stipy nie chca sie cos trzymac. Pomimo piasku, zwirku i maczki. No nie wiem, co im nie pasuje. Tzn. wiele przezimowalo ale nie sa cale zielone, sporo jednak suchego maja.A kilka chyba jednak wymienie.
____________________
Zapraszam na kawe
mirkaka 06:14, 18 kwi 2020


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Pokaż z większej perspektywy poletko ze stipą, świetna też ta ścieżka z większych kamieni, bardzo mi się podoba
Ja mam taki plac wykostkowany który mnie przytłacza i myślę żeby tam nasiać trochę stipy w kępkach, może nie będzie tyle powierzchni kamiennej. Póki co chcę tam postawić donice z rozchodnikami, żeby kontrolować populację opuchlaków
Tulipany Angelique też miałam i chyba też już nie będą kwitnąć, mimo że je wykopywałam.
Jakieś maleńkie szachownice i u mnie się znalazły, ale nie wiem jakie to?
I co to za serduszka fioletowa?? Takiej jeszcze nie widziałam, to z tych wielkich?
ja mam tylko białe i czerwone
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies