Rysko, jeśli Ty na 10% mocy robisz takie ładne fotki, to ja już stoję w kolejce po autograf. Bo jak sie zregenerujesz - w co ja nie watpię wcale - i wyrwiesz w teren, to International Photography Award masz pewne!
Dziękuję za odwiedzinki. Nie mam takich zdjęć Nasz dom to gierkowska piętrówka, wokół takie same budowle, jakieś szopy, stodoły i inne zabytki a ja nie lubię takiego zapożyczonego krajobrazu
Pozdrawiam gorąco
Małgosiu też mam takie wspomnienia z kwiatami i z babcią, która w swoim ogródku wydzieliła mi fragment gdzie mogłam sadzić co chciałam Och te czasy bestroskie, dziecięce...........
Bardzo lubiła fuksje i ja dla jej pamięci hodowałam drzewko fuksjowe, które mi padło tej zimy nie wiem dlaczego. Miałam je ponad 10 lat i ułożyłam sama od maleńkiej sadzonki. Pozdrawiam Cię gorąco
Oj Marta, Marta, ja się doczołguję na 10% do tych roślin a potem na 100% robię zdjęcia
No ale może jak w końcu zasłużę na obiektyw makro i zajrzę jakiejś mrówce w oczy to kto wie Buziaki
A moja babcia miała pełno kosmosów.Miałam też je u siebie,same się rozsiewały a potem...nagle zniknęły Mam dostać od koleżanki z osiedla nasionka.I co widzę u nas na ogrodowisku właśnie kosmosy to zaraz babcia Stasinka przychodzi na myśl i jej ogródek...