Renia, czyli jesienią muszę ze 100 cebulek posadzić

Dobry wieczór

Piękne zdjęcia podziwiałam
Od razu zapytam, skąd bierzecie nasiona kosmosu czekoladowego? Trochę szukałam, ale bez efektów

Sylwia, Jola 100 cebulek narcyzów tam było posadzonych, teraz podglądam i wszystkie mi się jeszcze nie odliczyły a liczyłam na cudowne rozmnożenie
Dla Was

poczekaj cierpliwie, jak zakwitną miło cię zaskoczą

Te narcyzki to miniatury Bridal Crown? Robi wrażenie taka polanka
W tamtym roku u mnie szalały nornice,całe tabuny zleciały się z okolicy.Czego to ja nie próbowałam,jakie eksperymenty.Uspokoiło się jak do sąsiadki zawitał kotek przybłęda,znosił jej pod drzwi..właśnie nornice..chyba moje nornice

O nasiona werbeny uśmiechnę się na drugi rok jak z mojej nic nie będzie.Też jestem ciekawa co będzie z kosmosem,czy uda się.Jak nie wzejdzie trudno.Czyli z nasion czekoladowy by się nie udawał,zobaczymy.

Dobrej nocy Reniu

Reniu, jakie cudne te narcyzy...Pamiętasz nazwę tej odmiany? Ja też podobne mam tylko, że w kolorze żółtym. W tamtym roku pierwszy raz zakwitły, ale oczu moich nie nacieszyłam ich widokiem ponieważ za nim pięknie rozkwitły moja babcia (babulinka 93 lata)wszyściutkie co do jednego zerwała i dała w prezencie sąsiadce. I tyle widziałam moje śliczne narcyzy....