Witam
Dzisiaj czuć w końcu wiosnę. Mnóstwo cebulowych wyściubiło już swoje główki.
Moja różanka cała zielona od cebulicy. Mnoży się w zastraszającym tempie.
Wczoraj przyszła paczka z kłączami(gipsówka różowa, łubin biały) i cebulami: liatry białej i begonii bulwiastych zwisających(biały kolor) Moje zeszłoroczne po przekrojeniu ukazały sporą rodzinkę białych larw ohydnych. Wszystko co kupione trafiło do doniczek z ziemią i czeka na ładny kwietniowy dzień na wsadzenie do gruntu.
Przycinałam dziś powojniki i hortensje bobo.
Oczyściłam byliny z zeszłego roku a teraz piję kawę i wypoczywam aż do poniedziałku czego wszystkim zaglądającym życzę Buziaki

ryska napisał(a)

Jak to dobrze, że jest nadzieja. Omawiane miejsce wygląda na dziś dzień nieciekawie.

Miejsce na dziś....i tak wygląda dobrze bo przynajmniej nic tam nie musisz karczować. Jeśli tam zagoszczą róże i powojniki to będzie pięknie.

Plan na to miejsce piękny Na dodatek będzie pięknie pachnieć.

Renatko, ja też dałam sobie porządnie w kość,i też mam zamiar leżeć odłogiem do poniedziałku:
Pozdrawiam,miłego wypoczynku

Sporo się napracowałaś i kawa po Takim ogrodowym działaniu musiała smakować wybornie Nie mam jeszcze cebulic. Czy dobrze pamiętam, że kwitną na niebiesko?
Miłej niedzieli

Hej, dziękuję, że zaglądacie, piszecie to chociaż motywujecie mnie do odpisania, bo nic mi się nie chce.
Ewo karczować nic nie trzeba, bo latem wysadzane były berberysy i hortensje właśnie z tego miejsca.
Ewo Ando zapach jest bardzo ważny obok wyglądu ale ja liczę też na prozdrowotne właściwości tej róży. Będę zbierać owocki i wcinać dla dobra moich stawów.
Basiu chyba do wtorku nawet poleżę, masakra, ale przejdzie, zawsze przechodziło.
Agnieszko mogę Ci tej cebulicy z kilo ukopać i zabrać do Bogdzi w maju
Zdjęcie z telefonu z zeszłego roku.

Odrobinę wiosny złapałam. (optymistycznie)
Moje cebulice jeszcze śpią albo je coś "zezarło" (pesymistycznie)
Nie pamiętam kiedy one kwitną (tracę pamięć, całkowicie do d...gorzej być nie może)

Znowu chora jesteś, coś ten Przemek Cię słabo pilnuje....

Nie zeżarło, wylezą .

Ewuś to nie zatoki to nogi nawalają a cebulica wyjdzie, zobaczysz. Ona jest tak niezniszczalna, że konkurencyjną plantację zrobiła sobie u sąsiada za płotem
Kasia ma rację

ryska napisał(a)

Ewuś to nie zatoki to nogi nawalają a cebulica wyjdzie, zobaczysz. Ona jest tak niezniszczalna, że konkurencyjną plantację zrobiła sobie u sąsiada za płotem
Kasia ma rację

Myślę że zbytnio się forsujesz zwolnij kobieto co byś nie musiała cierpieć.

Cebulicę będę obserwować