300 kilosów aby się nawąchać.....dobre
Bratsie prześliczne.

Śliczne wiosenne obrazki zaraz mykam do Wojsławic dzięki Tobie
A i spodobało mi się puste miejsce obsadzone sklerozą Też mam takie, a jak czymś chce je wypełnić to się nagle okazuje , ze tam jakaś cebulka siedzi

Widzisz ja wąchałam kwiatki, Wiki zachwycała się kamykami ( bo jest tam GEOretum – plenerowa wystawa skał i minerałów) a panowie byli cierpliwi
Bratki od czasu tego zdjęcia sporo podrosły
Twoja mahonia już kwitnie?

Magnolia piękna. Do Wojslawic trochę mi za daleko.
Ale kto wie ,może kiedyś się tam wybiorę.
Miodunkowe zdjęcie przepiękne. Te barwy suuper co wyszły!

Renatko, Mahonia kwitnie i sieje zapach.
Co do sklerozy to proszę o przyjęcie do klubu. W ubiegłym tygodniu planowałam posadzić nową Peonię. Chodziłam szukając dla niej miejsca i wymyśliłam sobie że wsadzę ją na rabatę z brzozą. Oczami wyobraźni widziałam ją kwitnącą razem z innymi które wsadziłam tam jesienią. Ochoczo złapałam za szpadel, wbiłam i wykopałam....Okazało się że wykopałam Peonię.
No cóż, zbyt dużo roślin albo lat.

Czyli zamysł był dobry i wymyślony już przez Ciebie drugi raz
Mam nadzieję, że nie uszkodziłaś sobie piwonii?

Za dużo lat się ma wtedy kiedy się nie pamięta.....
Peonie zakopałam tak szybko jak ją wykopałam. Nie doszło do uszkodzenia, perfekcyjne wbicie szpadla oszczędziło roślinkę.