AniaDS napisał(a)

Taką tojeść to bym sobie przygarnęła .

Aniu tylko mi przypomnij . to już ją prawie masz .

Joanko .....chyba wiesz że sobie z siebie żartuje .

Alinko .

ależ proszę . tylko bardzo prosze o przypomnienie , bo mi się jakiś narząd w głowie zestarzał i .......

alinak napisał(a)

Joanko .....chyba wiesz że sobie z siebie żartuje .

Oj tam oj tam
Należę do ludzi z dużym poczuciem humoru

Ja mam podobnie, jak nie mam pamięci podręcznej, tzn. kartkowej to zapominam wszystko .

Aniu skoro cię tu mam u siebie to podpowiedz . czy mlekiem pryskasz róże jak już złapią mączniaka , czy na wiosnę zapobiegawczo . i o to samo chciałam spytać pod kątem mydła czosnkowego

A taką tojeść można z nasion czy trzeba sadzonkę zdobyć? Bo mnie się też strasznie podoba

co do kwiatków w trawniku popieram co kto woli, ale dziewczyny i chłopaki bez koniczyny !!! kilka powodów by ją wytępić>
1. jest ekspansywna, wypiera trawe
2. trawnik się gorzej kosi, szybko zapycha kosz i miejsce pod nożem
3. tępi nóż kosiarki i częściej trzeba ostrzyć nóż
4. jak połączycie pkt 2 i 3 to jeszcze nam wyjdzie, że takie koszenie jest droższe i nieekonomiczne
5. no niestety - pszczółki, które bardzo lubię, ale łatwo przydeptać takowe, bo siedzą chętniej na koniczynie niz na innych mniszkach i stokrotkach i takich tam ...sama gdy miałam dużo koniczyny to właziłam w pszczoły i niestety one ginęły a ja miałam pamiątkę z bąblem na kilkadziesiąt godzin.

no witaj Alinko po dłuższej przerwie - wspaniałe firanki - bardzo romantyczne....

Agnieszko czy z nasion .......nie wiem o tym , ale sadzonkę to zdobędziesz u mnie