Ładne domeczki,pojazd odjazdowy
Pozdrawiam Alinko

Alina, podoba mi się Światowe Dziedzictwo w Lanckoronie. A Turbacz też mile wspominam. Świetne klimaty!

pojazd odlotowy!

I dla mnie zostaw werbenę!

Witaj, dawno nie kukałam a tu znowu góry! Moi rodzice chodzili za młodu non stop na Turbacz. Ja też może jeszcze tam dotrę A tak można u Ciebie się pozachwycać. A w Lanckoronie byłam -przyznaję naprawdę pięknie i ciekawie. Teraz widzę te domki zadbane.
Masz to pod ręką. Ja za to Jaworze i Błatnią na wyciągnięcie ręki.
Pozdrawiam jesiennie.

Alinko uwielbiam Lanckoronę ,fajnie Ci ,że masz tak blisko.

pozdrawiam kochani . ja to na forum wtedy jak wszyscy spać idą .jednak trzeba było dzisiaj zaprawy uzupełnić , bo buraczków na zimę nie może u mnie zabraknąć. nawet z tej okazji zapaliłam w piecu angielce , który mam wybudowany specjalnie na tę okazję w pralni . kupiłam sobie woreczek węgla i buraczki z papryką wyszły wyśmienite. taki mam patent na smaczne zaprawy że musza być pichcone na blaszanym piecu a nie na gazie .

a jutro muszę zrobić redukcje na angielskiej rabacie . strasznie się wymieszały rośliny i muszę zrobić porządek

Urszulko werbena oczywiście jest . tylko proponuje wam żeby ją teraz wysiać . ta którą siałam na wiosnę w ogóle nie wzeszła a ta która się sama wysiała w jesieni ...no to widzicie ile jej jest

Witaj wieczorowo, Obrazki z Lanckorony bardzo mnie zaciekawiły. Nigdy tu nie byłam, więc pora by zobaczyć. Cudze chwalicie swego nie znacie
Rabata angielska śliczna, mnie się podoba taka jaka jest...

Piękne widoki z Lanckorony. Te domki takie malusieńkie.Pozdrawiam.

Alino, to ja idę gruszki męczyć zalewą. Robisz zaprawy na angielce i teraz będziesz porządkować rabatę angielską? Teraz? Nie na wiosnę? Tą werbenę to tak po prostu wysiać teraz? Czy wykopać i przezimować w domu, bo już nie wiem jaka wersja jest poprawna?