Witaj Alinko! Pewnie, że z wiekiem gusta się zmieniają, ale muzyka na której sie wychowałam kręci mnie do dzisiaj. Ja lubię każdy gatunek ( no może z wyjątkiem współczesnej "sieczki"), byle by to była muzyka dobra. A zamiłowanie do muzyki i ogrodnictwa chyba mam po tacie, który grał na kontrabasie w orkiestrze symfonicznej ale też był zapalonym ogrodnikiem. Co prawda mieliśmy tylko działkę pracowniczą, ale zawsze była wzorowo prowadzona. Mam w związku z nią bardzo miłe wspomnienia z dzieciństwa. Pozdrawiam i aby do wiosny.

Ach, zapomniałam podziękować za piękną lilię, to oprócz róż moje ulubione kwiaty. Uwielbiam ich zapach.

To nie koniki, to mega koniki!!! moje coś chorują
Kupuj farby i maluj

ana_art napisał(a)

a no właśnie mialam spytać, jak i kiedy tniesz conice? mam dwie, które mi lekko wadzą na rabacie z zawijasem i dumam co z nimi począć,...

Aniu conike tnę na wiosnę . nie za wcześnie . ale uważaj , bo jak tniesz tylko sam wierzchołek to ogromnie idzie w grubość. ja to robię piła do żywopłotów ...jak lecie od dołu do góry i tak w kółko

IRENA --dobre sobie MALUJ.....a jak się jest matołkiem to co ....kredens do śmietnika . przecierka to dla mnie wyższa szkoła jazdy . a kredens trochę kosztował ...jak go załatwię to tak jak ty mogę się z domu tylko drogą pożarową ewakuować .....do drzwi nie zdążę.

MARZENA ---- ja już kupiłam , to teraz nie strasz .myślę że moje będą wyjątkowe i zakwitną po drugim roku . fakt że mówią żeby sadzić w sierpniu wtedy szybciej się rozrastają .....mam tylko nadzieję że nie jakieś picki mi przyjdą bo faceta śrutem poszczuję .


RENATAMAMA----Reniu nie bądź głupia kupuj . przędziorki masz z głowy jak dobrze się nauczysz opryska na wiosnę robić ...jeden .tylko jeden . ja po opryskaniu zlewam ziemię opryskiem żeby w ziemi też je załatwić a oprysk nie tylko z wierzchu ale i w środku wykonuję ..jest ok.


ANAA_G-----Aniu i sama powiedz ...orliki takie niepozorne a kwiat taki uroczy ... też pomalutku powiększam kolekcje ...tylko to wyższa szkoła , że potem samosiejki rosną wszystkie fioletowe ...równo


IWONA ---- z tymi ogródkami to wszyscy gdzieś korzenie mamy w dziadkach , rodzicach . u nas cała
rodzina zarażona .

EWKA (PSZÓŁKA)--- TY chorujesz ... to ja chorowałam jak twój ogród pierwszy raz zobaczyłam na O.
dla mnie klimat twojego i domu i ogrodu -wzór niedościgniony , że już nie wspomnę o warzywniaku , który obiektem zdrowej zazdrości jest od dawna .
Ale , ale ....uważaj na wiosnę znowu powiększam . Powiększam i nie wykluczone ,że i poszerzam ...

Alinko - na wiosnę poproszę o przepis na coniki bez chorób Bo w sumie są OK, ale wyłysiałe już nie bałdzo

alinak napisał(a)

MARZENA ---- ja już kupiłam , to teraz nie strasz .myślę że moje będą wyjątkowe i zakwitną po drugim roku . fakt że mówią żeby sadzić w sierpniu wtedy szybciej się rozrastają .....mam tylko nadzieję że nie jakieś picki mi przyjdą bo faceta śrutem poszczuję .


RENATAMAMA----Reniu nie bądź głupia kupuj . przędziorki masz z głowy jak dobrze się nauczysz opryska na wiosnę robić ...jeden .tylko jeden . ja po opryskaniu zlewam ziemię opryskiem żeby w ziemi też je załatwić a oprysk nie tylko z wierzchu ale i w środku wykonuję ..jest ok.


ANAA_G-----Aniu i sama powiedz ...orliki takie niepozorne a kwiat taki uroczy ... też pomalutku powiększam kolekcje ...tylko to wyższa szkoła , że potem samosiejki rosną wszystkie fioletowe ...równo


IWONA ---- z tymi ogródkami to wszyscy gdzieś korzenie mamy w dziadkach , rodzicach . u nas cała rodzina zarażona .

Moje wlaśnie takie picki przyszły ... Jakby ktos jedną piwonie na 100 kawałków pociął..... Ale poczekam może w tym roku chociaż jednym kwiatkiem zakwitna....

SEBEK----- przepis jest taki że za młodu dostawały co roku nawóz specjalny dla iglaków ... jednak kiedy spostrzegłam ..tak po 4 latach że za szybko rosną , przestałam je zasilać .
myślę że to nawożenie sprawia że nawet atakowane przez przędziorki szybko regenerują wzrost .
teraz " na starość wystarczy im jeden oprysk na wiosnę .i tak jak pisałam Renacie dokładnie nie tylko z wierzchu ale i w środku a na koniec ziemię tez zleję , bo one tam zimują .

w lecie czasami jak jest bardzo sucho to je polewam wieczorem prysznicem . przędziorki tego nie lubią .


MARZENA ----nawet nie strasz , bo dość tanio te piwonie kupiłam . po 10.12, 20 zł .to co dożyję jakiegoś kwiatka ?

Alinko na pewno dożyjesz a gdzie czerwoności? tyle masz pięknych w ogrodzie te szafirki przy Conice to wyjątkowe byczki chyba tak guanem odżywione podłoże? pozdrówka

coś mi się zdaje że wszędzie się spóźniam ostatnio...no to szybko kolor czerwony . Aniu nie poganiaj po dzisiejszych kijkach to jeszcze mam zadyszkę .