Tak ta ławka przykuwa uwagę, że jak o suszarce napisałaś to dopiero ją zauważyłem

Alinko też mam problem z tą suszarką mimoże już na niej nie suszę nadal stoi ...w razie ......

tak tez tak myślałam że będzie niezbędna a tymczasem susze na niej tylko pościel , bo poręczniejsze są te małe przenośne suszarki , tym bardziej ze nie boje się zaskoczenia deszczem

a gdzie podziałaś ta pomarańczową piękność co rosła z prawej strony? ja zabrałam suszarkę z ogrodu, bo za dużo gołębi, zawsze coś upaćkały

ALINKO -piękny jest twój ogród ,nie raz zaglądałam do niego nie mogąc nacieszyć oczy.Ławeczka super wyeksponowana ,podoba mi sie.Wstaw wiecej zdjęc jak masz z tojeścią rozesłaną,podoba mi sie ta kompozycja z trawką i tojeścia.Jak nie zapomnisz na wiosnę to ja sie piszę na sadzonki tojeści.pozdrawiam

Aniu nie wiem czy ci chodzi o Azalie ? jeśli tak to są tylko miskantem w lecie przysłonięte.
jeśli chodzi o gołębie to nawet mi nie brudziły prania . jakieś szkolone tylko w kółko latają i nie siadają na dachu domu . ani naszego ani sąsiadów ,ale sana widzisz że ta suszarka w tym miejscu psuje mi cały urok ogrodu. mam taki zakątek przy warzywniaku ,ale tam za znowu blisko woliery i cały kłopot.


Kasiu dla ciebie fotki z tojeścią żółtą , ana wiosnę to cie zasypię sadzonkami

a po dzisiejszej pracy w ogrodzie w wazoniku przybył stroik

wyobraźcie sobie że żeby wyciągnąć pompę z oczka musiałam rozbić tafle lodu 1cm. pogoda się zepsuła na tyle że zakopczykowałam już róże . ciągle mrozi a mgła zniszczyła już resztę roślin

zastanawiam się czy nie prysnąć tej hortensji jakąś patynką z farby , co myślicie - robiliście coś takiego

Ja ze swoich hortensji robiłam stroiki w postaci choinek.Można leciutko mgiełką ,na złoto.

Alinko, a propos suszenia. Polecam serdecznie wszystkim suszarke elektryczna. Zakupilam taki sprzet trzy lata temu i byl to najlepszy zakup w moim zyciu. Zminimalizowalam prasowanie - tylko koszule, jakies obrusy na zasadzie pociagniece zelazkiem i zyleta. Reczniki mieciusie jak puch, nigdy dotad takie nie byly. Zbiera klaczki mojego kota ze wszystkich ubran. No i nigdzie nie wisza mokre laszki. Naprawde polecam - tylko jesli juz to sama suszarka, nie pralko suszarka.

Przepraszam za off top.

Podoba mi sie Twoj ogrod, te kamienne murki szczegolnie. I fajnie, ze masz trawki
Czy kasujesz jalowce ze skarpy? Nie chcesz ich przeksztalcic w bonsai?