Aniu, dzięki że spróbowałaś . Piękna ta Twoja bajka i już ze świątecznym nastrojem. Pięknie przybrany dom i dziewczynka śliczna.Moje gratulacje i czekam na więcej.
Aniu, wnukom to nie, ale własnym dzieciom wymyślałam bajeczki kiedyś trudno było o pięknie ilustrowane książeczki do czytania, a dzisiaj wnuki mają ich pod dostatkiem i są jeszcze filmowe bajeczki, które oglądają namiętnie a babcia jeszcze pracuje
Na poniższym obrazku jedna wnuczka, czyta drugiej
Bogdziu sama wiesz, że najtrudniej zacząć, a później to już leci bo o bajkach to już dawno zapomniałam, życie tak pędzi , ani się obejrzysz a dzieci przekroczyły trzydziestki jak były małe, a nie miałam czasu być przy ich łóżeczkach przed snem prosiłam M żeby przy nich posiedział, a one bajka, tatuś bajeczka, no to tatuś wymyślił bajeczkę o wężu, do dzisiaj jest to rodzinna anegdota
Tatuś opowiada :
Bajeczka o wężu
Sssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssspać koniec bajeczki