Dawno nie wymyślałam bajek, dzieci urosły...Ale cóż spróbuję
Bajka o smutnej różyczce ze szczęśliwym zakończeniem
Pewnej bardzo mroźnej i śnieżnej zimy wśród zamieci...
w kącku, w małym ogródku rosła sobie samotna Różyczka.
Pośród zasp śnieżnych widać było tylko jej czerwone płatki skulone z zimna.
Sama nie wiedziała jak się tutaj znalazła, przecież jej siostry Piękne Róże dawno udały się do Krainy Słonka.
A tu wśród śniegu i mrozu za towarzystwo miała smutne zielone listki zapomnianej roślinki...
...ale i ta któregoś dnia zniknęła pod wszędobylskim śniegiem.
Wieczorami...
i nockami było jej szczególnie smutno i zimno
Różane serduszko tęskniło za swoimi siostrami, ich śmiechem i zabawą,
tęskniło za poranna rosą...i
...błękitem nieba...
Aż tu pewnego wieczora, wśród zimowej mgły dostrzegła kolorowe światełka
...i więcej...
....i jeszcze więcej...
...i jej oczom ukazał się pięknie ozdobiony kolorowymi światełkami domek
z domku wyszła Dziewczynka
i zaprosiła Różyczkę do środka
I od tej chwili Różyczka i Dziewczynka mieszkały razem szczęśliwe i radosne

____________________
Rajski Ogród Ani +
Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie...
http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice
http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza