kosolka napisał(a)

Pytałam Waldka czy juz mogę. Pogoda taka teoretycznie w miarę..

W łapki chuchasz w ogrodzie, nóżkami tupiesz, a już byś chciała miedzianem pryskać.
Poczekaj jeszcze Olu do pierwszych dni marca.
Oprysk robimy w konkretnym celu i w określonych warunkach. Nie tylko po to, aby odfajkować go w zeszycie. Jeżeli Olu posiadasz drzewka moreli, a zwłaszcza brzoskwiń to trzeba je potraktować szczególnie wyjątkowo i jeszcze na miedzianie się nie skończy.
Dopiero całodobowe temperatury utrzymujące się powyżej 6*C gwarantują nam efektywny oprysk miedzianem.

Widziałam fotkę derenia, ja zostawiłam większego
Rododendrony bardzo ładne. Ja nie obrywałam kwiatostanów, bo nie wiedziałam, że się tak robi. Moim na wiosnę muszę poprawić glebę, a na zimę chyba też jednak przykryję.

Przy wejściu (pierwszy raz sama plotlam więc kółko jest nieco kwadratowe )

Bardzo ładny wyszedł.

subtelne cudeńko!)

Śliczny wianuszek, uwielbiam takie cudeńka

Iwk4 napisał(a)

Wpadłam dziś na pewną myśl związaną z cięciem tuj, ale muszę sobie poukładać wszystko i wtedy napiszę. Tniemy w marcu?

Hej Iwonko!! Tylko ze ja nie mam tuj do cięcia..

Agatka, Aga - buziaki!

Waldek- czekam jeszcze zgodnie z Twoimi radami (swoją drogą to że mi zimno o niczym nie świadczy Jestem okropny zmarzluch! )

Mirella, Karol, Ania, Ewus- Pozdrawiam! Tak dziś pięknie że aż nie wiem nie wiem co ze sobą zrobić Choć rano było biało.. Jak sie uda, to ruszamy po obornik

U lala Tak subtelnie i kolorek super

Mój punkt poboru obornika