Ola, ale avatar, aż Cię nie poznałam! wiosna Ci sprzyja-jesteś jeszcze piękniejsza niż byłaś
wianuszek śliczniusi
obornika zazdraszczam, ja nie mam takiej możliwości zorganizowania sobie takiego cudeńka dla roślinek
pozdrawiam
Olu.
Jak na takim czymś założysz swój ogród, to będą Ci go zazdrościć ludzie z dziesiątej parafii za Twoją.
Cudo, złoto, miód dla gleby i roślin. Ja mam właśnie taką próchnicę w całej zagospodarowanej części ogrodu. Teraz śmiało mogę Ci napisać, że trzymam kciuki za Twój powstający ogród.
Jakby ktoś nie wiedział, to tak właśnie wygląda przekompostowany obornik.
Waldek, ja się nie mogę na niego napatrzeć, naprawdę!!! I ta sterta jest taka wielka! M. jeszcze z trzy-cztery kursy zrobi, dziś przywieźliśmy 15 worków, no sporo jak na jeden raz (auto trochę przysiadło ) Tak strasznie żałuję że nie nawieźlismy sobie na całość ogrodu na początku!! Nikomu to przez mysl nie przeszło..
Tylko teraz mi powiedz proszę - jak mam go użyć na istniejące rabaty? Rozsypać cienką warstwę i zmieszać delikatnie z ziemią? Wokół owocowych rozsypać? Przy przygotowywaniu warzywnika dac więcej i głębiej przekopac?
Padłam, piękna jesteś i już , byłaś piękna a teraz wyszło jeszcze lepiej .
Wiosna u ciebie cała parą, wszystko wyłazi z ziemi, plany masz wielkie i jak to wszystko czytam aż chce się żyć. Dyskusje poważne i ważne.
Pozdrawiam serdecznie i spóźnione urodzinowe życzenia zostawiam.
Olu.
Teraz zrozumiałaś, że to co Ci wcześniej pisałem w wątku, to były porady płynące prosto z mojego serca. Ja jestem od ponad trzydziestu lat pasjonatem ogrodów i moja pasja do nich nie kończy się na czubku własnego nosa. Zależy mi na tym, aby tu na ,,Ogrodowisku" młodym adeptom sztuki ogrodniczej ułatwić wyjście z bloków startowych, a nie tak żeby ciągle zaczynali bieg od falstartu.
Już wiesz jaki sens miało moje pytanie, dlaczego zaczynasz tworzyć ogród od końca?
Olu. Każdą nowo wprowadzaną do gleby przekompostowaną materię organiczną należy połączyć ze sobą widłami amerykańskimi. Błędem jest głębokie przekopanie na tzw sztych. Obornik powinien być tylko delikatnie okryty rodzimą glebą. Przyjmuje się, że jest to ilość ok 300kg/100m2 powierzchni ziemi. Wierzchnią część nie do końca przekompostowanej materii (prawy dolny róg fotki) możesz również zebrać i dołożyć do kompostownika. Wprowadzając koński obornik do gleby powinnaś pamiętać o tym, że nie zawiera on wystarczającej ilości niektórych składników pokarmowych które trzeba od razu uzupełnić. Ponadto jest to dobra okazja do tego, aby również wprowadzić do gleby brakujące mikroelementy które zawiera w sobie mączka bazaltowa. Jej skład pobudzi rozwój mikroorganizmów które namnożyły się w oborniku podczas procesu jego kompostowania.
Pozdrawiam.
Via Poznań.