Ponieważ widzę, że wzbudziłam zgorszenie i poruszenie chcę wyjaśnić problem klona jesionolistnego
(kopiuję posta od Iwonki)
zaraz, zaraz, chwileczkę, nie napisałam o klonie jesionolistnym, że to chwast w ogrodzie. Napisałam tylko chwast, a to oznacza w ekosystemie, ze jest gatunkiem obcym, inwazyjnym, wypierającym nasze rodzime gatunki podobnie jak egzotyczny, a popularny sumak czy... orzech włoski.
Może jeszcze tego tak nie zauważamy, ale ekstremalnym przykładem jest rdest ostrokończysty (Reynoutria japonica), który to niewinnie wyrasta, a po 3-4 latach zagłusza i doprowadza do śmierci sąsiednie rośliny.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)