No to sie cieszę że jakos tam pomogłam

Podsypię ją teraz kompostem. Szkoda, smutno mi że nie zakwitnie

Tak się cieszyłam z niej rok temu, piękna była.
Jutro tnę. Pogoda ma byc znośna, padac nie będzie, wyzdrowiałam

, wiec zabieram się za robotę. Drzewka i krzewy (tak naprawdę - krzewinki

) owocowe na pewno, może hortensje? I może trochę ogarnę byliny.