Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kosolkowa Pasja

Kosolkowa Pasja

07_Rene 09:10, 05 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269


Dziewczyny ja się trochę doktoryzowałam nad tym mydłem potasowym i Mazan (chyba w wątku naturalne metody zwalczania...) wyjaśnił mi, że mydło potasowe działa właśnie jak promalan, czyli skleja mszycom aparaty oddechowe. Działa równocześnie jak "klej", dlatego można go mieszać z różnego rodzaju gnojówkami, w tym z pokrzywy, wzmacniając efekt. Gnojówki wtedy nie spływają.

Ja psikałam mydłem z wywarem z wrotycza. Po dwóch dniach wiekszość mszyc (zielone miałam) było zaschniętych. Jakieś pojedyncze były żywe (nie wiem czy nowe, czy niedobite? czy temu, że na jednym krzaczku było ich naprawdę sporo?) rozgniotłam palcami i już tydzień mam spokój.

Mydło potasowe miałam z Florovitu o zapachu czosnku, bo ten zapach odstrasza nowe mszyce.

Sama gnojówką z porzywy psikałam w zeszłym roku i też nie zadziałało, ale mydło potasowe jest super. Na opakowaniu pisze, że po deszczach warto oprysk powtórzyć. U mnie na razie pada, wiec nie pryskam.

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
kosolka 09:48, 05 maj 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Filemon24 napisał(a)
pryskałam pokrzywą na mszyce i nic nie dało niestety tutaj chemii się nie uniknie


Sęk w tym, że w ubiegłym roku stosowałam cztery rózne preparaty chemiczne i też nie zadziałało Wciąż wracały.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 09:48, 05 maj 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Kasya napisał(a)


A pryskalas w końcu tym promalanem ?
Ja miałam w domu na papryce ciekawe skąd ...


Nie pryskałam. Ja miałam na ciemiernikach w lutym w garażu. Nie wiem skąd one się biorą.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 09:50, 05 maj 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Reniu - czyli są gotowe mydła "zapachowe"? Nie wiedziałąm, bo nie wnikałam w te tematy wcześniej. Ciekawe czy u nas będą mieli takie "cuda". Skoro móisz że działa to spróbuję. ALe wrotyczu nie mam.
____________________
Ola Kosolkowa pasja
07_Rene 09:57, 05 maj 2016


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
kosolka napisał(a)
Reniu - czyli są gotowe mydła "zapachowe"? Nie wiedziałąm, bo nie wnikałam w te tematy wcześniej. Ciekawe czy u nas będą mieli takie "cuda". Skoro móisz że działa to spróbuję. ALe wrotyczu nie mam.


Pani w sklepie rolniczym też nie wiedziała o mydle czosnkowym, dała mi z kilku firm i na tym z Florovitu był dopisek "o zapachu czosnku" Musisz poczytać etykiety
Ja też zraziłam się do chemii w ubiegłym roku, bo efekt jest na chwile tylko. A jak mam pryskać raz w tygodniu to wolę ekologicznie.

Ja miałam miałam wywar ze skrzypu (z jesieni zapasteryzowany w słoiku: - działa przeciwgrzybiczo), ale może być każda gnojówką... podziała wzmacniająca. Albo nawet samo mydło.

odbierz priv
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Filemon24 10:18, 05 maj 2016


Dołączył: 29 maj 2015
Posty: 1914
są też preparaty działające długoterminowo ale nie więcej niż dwa tygodnie
____________________
kosolka 18:47, 05 maj 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Kupiłam mydło. Nie było takiego do rozrabiania, wzięłam gotowy spray (ostatni zresztą). Dodałam wyciągu z czosnku i opryskałam. Mszyc jest w pip.. ZObaczymy więc.

Kilka dzisiejszych fotek.

Jabłoń ozdobna Lemoinei. To ta obgryziona przez zająca (?). Może przeżyje..
____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 18:51, 05 maj 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Czosnki różne.

____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 19:03, 05 maj 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
Claudie jeszcze raz


Gwiazdeczki chyba White Wings
____________________
Ola Kosolkowa pasja
kosolka 19:07, 05 maj 2016


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
I różne
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies