Piękny busz Zawilce już u Cię kwitną? Piesa zazdraszczam

Fantastyczny pieseł, to chyba owczarek niemiecki

Nooo..i chyba nawet nie zmieszany

Witam nowego członka rodziny Olu, pięknie masz w ogrodzie. Tak bajecznie kolorowo

O kurcze ale masz piesa, owczar jak się patrzy. Napisałaś kolejny, nie pokazywałaś albo przeoczyłam.

Sabinko, dziękuję Muszę zrobić znów trochę fotek.. ostróżki znów kwitną, hortki zaczęły szaleństwo, odętki pokazały delikatny wrzosowy róż... Ale czasu ostatnio jakoś tak mało!

Ewuniu, piesior jest boski po prostu! Grzeczny, usłuchany i piękny Kolejny..no bo mamy już od 12 lat labradorke, od 3 lat yoreczke i dwa kocury w domu

Olka, fotki przystankowej wstawiłam

kosolka napisał(a)

Ewuniu, piesior jest boski po prostu! Grzeczny, usłuchany i piękny Kolejny..no bo mamy już od 12 lat labradorke, od 3 lat yoreczke i dwa kocury w domu

E.... to wesoło, super Ciekawe jak się dogaduje nowicjusz ze starym bractwem. Wiecie coś więcej na jego temat, dlaczego trafił do schroniska, coś o jego przeszłości.
My schroniska omijamy szerokim łukiem, wiem że gdybym tam pojechała nie wróciłabym bez jakiegoś czworonoga.

Donia, zaraz lecę zobaczyć

Ewa, ja go zobaczyłam na Facebooku, na str schroniska, i długo się nie zastanawialiśmy.. Mamy wielka działkę, kojec.. Był w schronisku ok 2m-cy, podobno Pan go oddał bo wyjeżdżał (wyprowadzał się?) na drugi koniec Polski do pracy. Trochę nas ostrzegał opiekun schroniska, że warczy na mężczyzn, woli kobiety (wolontariuszki). Rzeczywiście, raz na M. warknął na początku, kiedy chciał go przypiąć do smyczy, ale później już nic. Za to za mną jest oszalały Aż śmieszne to jest Labradorka jest zła na niego, pokazuje zęby, ale ich przyzwyczajamy. Wczoraj już się obwąchiwały bez nerwów.