Rozplenicę bym przecięła na pół jesienią, nie martw się za rok będzie wielka. Miskant grosse fontaine w tym roku już powinien pokazać na co go stac.

Fajna zmyłka z nazwą ogrodu, niby znienawidzony a taki piękny

Ogród piękny i dobrze , że nie jest już znienawidzony. Będę wpadać. Pozdrawiam.

Marzena2007 napisał(a)

Rozplenicę bym przecięła na pół jesienią, nie martw się za rok będzie wielka. Miskant grosse fontaine w tym roku już powinien pokazać na co go stac.

Fajna zmyłka z nazwą ogrodu, niby znienawidzony a taki piękny

Marzenko, dziękuję za odwiedziny. W takim razie potraktuję te rozplenice z łopaty Mam nadzieję, że im nie zrobię krzywdy.

Dziękuję też za ciepłe słowa odnośnie ogrodu. Cieszę się, że go mam W końcu się cieszę.

Witam się ślicznie Gosiu. Zapraszam i dziękuję za odwiedziny!

Fajne te ukryte przejście!
Planuję u siebie coś takiego...ale nie wiem jak się do tego zabrać i z czego ma być ścieżka, czy żwirek, czy kora...?

Możesz pokazać to miejsce z różnych stron?

Justynko, mnie się ta ścieżka podoba do czasu, jak podkłady są w trawniku. W tym miejscu już tsk średnio. Ale znowu lubię karmnik, który przerasta podkłady no i są one jakąś granicą dla żwiru. Ścieżka prowadzi do pompy.

Zrobię zdjęcia i wrzucę, bo na tym niewiele widać.
Pozdrawiam

Cześc Aneczko Pamiętam Cię z tego pierwszego razu no i znam z forum FM. Pięknie uporządkowany ogród. Brawo!

Witaj Ewo!
Ja też dobrze Cię pamiętam i miło wspominam. Jako tę życzliwą Mam nawet cały czas wiadomość od Ciebie, wysłaną po zamknięciu mojego wątku.
Pamiętam jak radziłaś, żeby info o roślinach szukać na stronach ZSzP. W zeszłym roku na urodziny dostałam od męża ich katalog, z którym jeździłam po okolicznych szkółkach. Zamówiłam sobie również prenumeratę "Zieleń to życie". No i mam uśmiech na twarzy
Ja jakoś tak z FM kojarzę Cię przez mgłę. Możliwe, że nie trafiłam na wątek. Wiadomo ile tego tam jest. To niemożliwe śledzić każdego, bo życie umknęłoby przed komputerem, a jest tyle ciekawego do roboty
Ale widzę, że tu też sporo dziewczyn z FM urzęduje.

Korzystając z okazji wyskoczyłam do ogródka i cyknęłam zdjęcie zastudziennego zaułka. u mnie generalnie jest patelnia. Mimo, że pod tujami, słońce daje tam popalić. Więc taki cyprysik ładnie by się przebarwiał...




Z daleka

A nie, z FM to chyba nie możesz pamiętać - nie mam tam wątku. Czasem coś pisze tylko u kogoś, ale bardzo, bardzo rzadko. I owszem, użytkowniczek FM tutaj tez jest sporo.

Bardzo mnie cieszy Twój uśmiech na twarzy A katalog, jak wiadomo - dobra rzecz.
Gratuluje też dzieciaczków.

Ścieżka fajnie pomyślana. Lubię takie nie-oczywistości w ogrodzie.
Ja osobiście nie przepadam za roślinami o żółtych liściach albo igłach (zwłaszcza igłach), więc o cyprysiku się nie wypowiadam. Sama wybrałabym pewnie raczej coś biało-zielonego. Czy tam rosną jakieś jeszcze rośliny między bergeniami a tujami?

ewalm napisał(a)

A nie, z FM to chyba nie możesz pamiętać - nie mam tam wątku. Czasem coś pisze tylko u kogoś, ale bardzo, bardzo rzadko. I owszem, użytkowniczek FM tutaj tez jest sporo.

Bardzo mnie cieszy Twój uśmiech na twarzy A katalog, jak wiadomo - dobra rzecz.
Gratuluje też dzieciaczków.

Ścieżka fajnie pomyślana. Lubię takie nie-oczywistości w ogrodzie.
Ja osobiście nie przepadam za roślinami o żółtych liściach albo igłach (zwłaszcza igłach), więc o cyprysiku się nie wypowiadam. Sama wybrałabym pewnie raczej coś biało-zielonego. Czy tam rosną jakieś jeszcze rośliny między bergeniami a tujami?

Ewciu, między ścieżką a tujami są posadzone żurawki. Brzydkie, liche i zlewają się z wszechobecną zielenią. Poza tym na tym pasie nie ma już nic.

Ja też żółci unikałam jak ognia, ale w tym miejscu jest tak ogólnie zielono, że aż mnie to razi.


Widać taka kolej rzeczy - budujemy domy - FM - potem realizujemy ogrody - Ogrodowisko