Cyklameny się trzymały, jak był wielki mróz to "stały" pięknie, ale oklapły w odwilż, więc wyrzuciłam, Mam dwa w domu.
Teraz zmiana dekoracji, ale na kwitnące w ogrodzie się nie piszę póki co, w lutym to już bardziej prawdopodobne.
Ciemierniki oczywiście jak co roku, ale to jeszcze za wczesnie, bo to nie Wrocław, szkoda że nie mamy w centrum takiego klimatu.
Lubię twój polukrowany ogród
Ale ten lukier mnie wczoraj zdenrował gdy w półbutach przyjechałam do Warszawy Taka temepratura jak u Was w dzień , to u nas w nocy jest
Danusiu, a ja do ciebie z pytaniem, czy spotykasz może w szkolkach cyprysiki lawsona, takie bez odmiany ?
Zazwyczaj widywalam columnaris lub ivonne i zastanawiam się czy to nie problem kupić teraz takiego podstawowego