
Tak się zastanawiam, czy moja ma szansę na przeżycie? Posiałam z nasion w lecie prosto do gruntu, ale nie miałam cebulek, jak piszecie, tylko zwykłe nasionka. Teraz urosła na może 15 cm, ale taka bidna jest, marniutka. Czy ona ma się szansę odbić?, będą z niej ludzie jeszcze?

